Witold Waszczykowski: Maria Szonert-Binienda de facto nie sprawuje dzisiaj funkcji konsula
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski podkreślił, że do czasu wyjaśnienia sprawy grafiki przestawiającej Donalda Tuska w mundurze SS, zamieszczonej na facebookowym koncie Marii Szonert-Biniendy, konsul honorowy w Ohio nie będzie wykonywała obowiązków w ramach tej funkcji. Po czym dodał, że właściwie jej nie pełni.
- De facto nie sprawuje dzisiaj funkcji konsula - powiedział w piątek w programie "Salon Polityczny Trójki" Waszczykowski. Przyznał też, że decyzja była obustronna. Jak zaznaczył, konsul sama oddała się do dyspozycji ministra spraw zagranicznych.
Tłumaczył też, że Szonert-Binienda, "jeśli uznała, że sprawa jest wręcz kryminalna", sama powinna wyjaśnić ją z prokuraturą. Dlaczego? Mowa bowiem o jej koncie prywatnym, a ona nie jest urzędnikiem państwowym i MSZ.
Przypomnijmy, że Szonert-Binienda utrzymuje, że jej facebookowe konto zostało zhakowane. Można tam znaleźć więcej memów i linków do artykułów. Odniosła się też do informacji o tym, że zawieszono jej prawo do wykonywania zawodu adwokata. - Nie mam zakazu wykonywania zawodu - stwierdziła w rozmowie z WP.
Sprawa innego konsula
Waszczykowski skomentował też sprawę odwołania Konsula Honorowego w Tulancingo (Meksyk). Przypomnijmy, że Alberto Stebelski-Orlowski w kwietniu odmówił przyjęcia orderu od prezydenta Andrzeja Dudy.
Jak powiedział Waszczykowski, konsul zwrócił się przeciwko państwu polskiemu, władzom Polski i przeciwko prezydentowi. - W związku z tym sprawa jest jasna. Jeśli nie chce współpracować z państwem polskim, to nie powinien reprezentować państwa polskiego - stwierdził szef MSZ.
Jego zdaniem Stebelski-Orlowski sam honorowo powinien podać się do dymisji. - Jeśli tego nie zrobił, to automatycznie traci możliwość reprezentowania państwa polskiego - dodał Waszczykowski.
Źródło: Polskie Radio