Wiosną odbudowa polskiego pomnika na Litwie

Negocjacje w sprawie odbudowy dopiero się rozpoczęły. Na pierwszym spotkaniu w piątek obie strony przedstawiły swe wizje odbudowy pomnika. Teraz zajmą się tym specjaliści i za miesiąc spotkamy się ponownie. Jeżeli nawet, w co wątpię, w październiku osiągniemy kompromis, do uzgodnienia pozostaną techniczne szczegóły, prace więc realnie będą mogły się rozpocząć dopiero wiosną - powiedział Stanisław Cygnarowski.

Zburzony za zgodą miejscowego samorządu pomnik był mierzącą 4 metry betonową kolumną.

Obecnie przedstawiane są trzy warinaty odbudowy. Strona polska opowiada się za tym, aby pomnik został odbudowany w dotychczasowym kształcie. Strona litewska sugeruje, by kolumna, która ma stanąć nie w poprzednim miejscu - przy kościele, lecz na cmentarzu przy grobach żołnierzy, była niższa, dostosowana do nowego otoczenia. Strona polska nie wyklucza takiej możliwości, ale uważa, że na kolumnie powinien znaleźć się symbol narodowy - orzeł, który został zniszczony w 1939 roku. Natomiast sugestia strony litewskiej, by upamiętnić miejsce w inny sposób, jest - według konsula - nie do przyjęcia dla strony polskiej.

Na wstępie naszego spotkania burmistrz Oran Vidas Mikalauskas wyraził ubolewanie, że doszło do zburzenia kolumny. Zaznaczył jednak, że stało się, co się stało i teraz trzeba szukać formuły, która zadowoli obie strony - powiedział konsul.

Mer Mikalauskas zapewnił też, że wszystkie koszty odbudowy pomnika pokryje strona litewska.

Aleksandra Akińczo