ŚwiatWilliam podarował Kate pierścionek zaręczynowy Diany

William podarował Kate pierścionek zaręczynowy Diany

Książę William, wnuk królowej Elżbiety, podarował swej narzeczonej Catherine Middleton pierścień zaręczynowy matki, księżnej Diany. Uśmiechnięta para prezentowała pod ostrzałem fleszy pierścień z szafirem otoczonym brylantami.

William podarował Kate pierścionek zaręczynowy Diany
Źródło zdjęć: © AP

16.11.2010 | aktual.: 29.04.2011 07:06

- Poznajecie teraz, że jest to pierścionek zaręczynowy mojej matki. Chciałem sprawić, by jej nie ominął ten dzień, te uczucia i fakt, że spędzimy razem z Kate resztę naszego życia - powiedział William.

Książę Karol, ojciec przyszłego pana młodego, drugiego w linii do tronu Wielkiej Brytanii, powiedział, że jest "zachwycony" małżeństwem swego pierworodnego syna z Kate Middleton. Ślub planuje się na przyszły rok.

- Spotykali się już wystarczająco długo. Po ogłoszeniu ich zaręczyn poczułem się okropnie stary - dodał 62-letni książę Karol.

Narzeczona księcia Williama w swej pierwszej publicznej deklaracji po ogłoszeniu zaręczyn powiedziała, że wejście do rodziny królewskiej "jest onieśmielające".

Zaręczyny swej córki z księciem Williamem z radością powitali rodzice Kate: Carole i Michael Middleton.

- Chciałbym po prostu powiedzieć, że Carole i ja jesteśmy absolutnie zachwyceni dzisiejszymi wiadomościami o zaręczynach - powiedział Michael Middleton.

- Jak wiecie, Catherine i książę William spotykali się od lat i dzięki temu mogliśmy go bardzo dobrze poznać. Wiemy, że jest wspaniały, i podziwiamy go. Stanowią piękną parę - dodał ojciec narzeczonej.

Królowa Elżbieta II, babcia Williama, i książę Filip, dziadek, "są absolutnie zachwyceni" zaręczynami wnuka - napisał w oświadczeniu Pałac Buckingham.

Premier David Cameron życzył parze wiele radości we wspólnym życiu. Premier przypomniał, że przed 29 laty oczekiwał w nocy na londyńskiej ulicy wraz z tysiącami ludzi na ślub Karola i Diany. Powiedział, że ma nadzieję, iż ślub w rodzinie królewskiej będzie wielkim momentem dla narodu - momentem, który może zjednoczyć Wielką Brytanię.

We wspólnym z narzeczoną wywiadzie telewizyjnym we wtorek wieczorem książę William wyznał, że rozmawiali z Kate o małżeństwie od ponad roku, zanim oświadczył jej się w październiku podczas urlopu w Kenii. Oznajmił, że chcą stworzyć rodzinę i po ślubie w przyszłym roku zaczną myśleć o dzieciach. Dodał, że z Kate pragnie spędzić swoje życie.

Z kolei jego narzeczona mówiła, że była bardzo zdenerwowana przed spotkaniem z ojcem Williama - księciem Karolem - i królową; jak podkreśliła, byli dla niej bardzo mili.

Powiedziała też, że w ciągu ostatnich ośmiu lat mieli z Williamem okresy dobre i złe, ale wyszli z nich wzmocnieni.

Wiadomość o zaręczynach i ślubie młodej pary nie jest niespodzianką. O tym, że do ślubu dojdzie w 2011 r., tabloidy spekulowały od pewnego czasu, wskazując, iż 2012 r. nie wchodzi w grę, ponieważ jest to rok diamentowego jubileuszu Elżbiety II, a do 2013 r. Cate Middleton nie będzie czekać.

Przygotowania do ceremonii ślubnej, które z pewnością skupią uwagę opinii publicznej, będą toczyć się równolegle z wprowadzaniem przez rząd pierwszych kroków oszczędnościowych, szacowanych na 90 mld euro w ciągu czterech lat.

- Małżeństwo w rodzinie królewskiej przyniesie gospodarce brytyjskiej wiele pieniędzy, których bardzo potrzebuje, i będzie to uroczystość o wiele przyjemniejsza dla kraju niż wszystkie wyjazdy biznesowe premiera Camerona do Pekinu czy Delhi - skomentowała ostatnie wydarzenia agencja finansowa Dow Jones Newswires w dość niezwykłym dla siebie tonie.

Brytyjski przemysł turystyczny już szacuje zyski. - Jestem absolutnie zachwycony z powodu Kate i Williama i tak samo zachwycony turystyką. Ich małżeństwo w przyszłym roku oznacza, że po raz kolejny oczy świata będą zwrócone na nasz kraj - powiedział dyrektor generalny VisitEngland, agencji zajmującej się promocją brytyjskiej turystyki.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)