Wiktor Juszczenko ma szansę na zwycięstwo
Eksperci i politolodzy zajmujący się
problematyką ukraińską są zgodni, że nie powiódł się scenariusz
przewidziany przez władze tego kraju i kandydat opozycji Wiktor
Juszczenko stanął przed szansą na zwycięstwo w wyborach
prezydenckich.
01.11.2004 19:20
Rościsław Kramar z Wydziału Lingwistyki Stosowanej i Filologii Wschodniosłowiańskich Uniwersytetu Warszawskiego uważa jednak, że aby tak się stało, w ciągu nadchodzących trzech tygodni, do terminu drugiej tury wyborów prezydenckich na Ukrainie potrzebna będzie presja Zachodu. Chodzi o to, by nikt nie miał wątpliwości, że władza wyłoniona w wyniku sfałszowanych wyborów nie będzie uznawana za prawowitą.
O tym mówi teraz naród ukraiński - dla niego ekipa, która dojdzie do władzy nielegalnie, będzie nielegalna - powiedział w rozmowie z PAP Kramar.
Zdaniem prof. Jarosława Poliszczuka z Katedry Ukrainistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, można spokojnie oczekiwać na drugą turę wyborów. Mamy nadzieję, że w drugiej turze społeczność ukraińska zdecydowanie poprze Wiktora Juszczenkę i na pewno nie dopuści do masowych przypadków fałszowania głosów - uważa Poliszczuk.
Zdaniem dyrektora Ośrodka Studiów Wschodnich Jacka Cichockiego, nie potwierdziły się obawy, że podczas wyborów prezydenckich może dojść do niepokojów, w przeciwieństwie do kampanii wyborczej, w której często stosowano brudne chwyty.
W jego ocenie, wybory przebiegały dużo czyściej, choć zdaniem obserwatorów nie uniknięto bałaganu.
Cichocki wyraził nadzieję, że najbliższe trzy tygodnie będą przebiegały na Ukrainie pod znakiem demokratycznej kampanii, a do tego potrzebny jest równy dostęp obu kandydatów do mediów, szczególnie do telewizji.
Paweł Wołowski z Ośrodka Studiów Wschodnich uważa, że przed drugą turą wyborów prezydenckich na Ukrainie należy uporządkować listy wyborcze; tak aby znaleźli się na nich wszyscy uprawnieni i zwrócić uwagę na równy dostęp obydwu kandydatów do mediów.
Jeżeli chodzi o kampanię i dostęp obydwu kandydatów do mediów to była ogromna dysproporcja na niekorzyść Juszczenki; Juszczenko nie był dopuszczany do występowania w mediach - powiedział Wołowski. Zaznaczył, że teraz przed drugą turą istotne jest, aby ta sytuacja uległa zmianie.
Członek Rady Głównej Związku Ukraińców w Polsce Miron Sycz uważa, że niepokojące jest to, iż druga tura wyborów nastąpi dopiero za trzy tygodnie. To może mieć dobry kierunek, o ile w tej części kampanii dostęp do mediów będą mieli obaj kandydaci. Ale z racji tej, że Wiktor Janukowycz jest premierem, jest oczywiste, że jego dostęp do mediów będzie większy - to jest bardzo niepokojące - powiedział.