Nowa inicjatywa prezydenta. Polski paszport nie dla każdego

• Nowa inicjatywa prezydenta Karola Nawrockiego zakłada wydłużenie minimalnego okresu nieprzerwanego pobytu w Polsce z trzech do 10 lat dla cudzoziemców starających się o obywatelstwo.
• Prezydent argumentuje, że dłuższy pobyt sprzyja lepszej integracji i adaptacji do polskiego społeczeństwa, a obecnie obowiązujące przepisy są jednymi z najmniej restrykcyjnych w Unii Europejskiej.

Pierwsze szczegóły nowej inicjatywy prezydenta Karola Nawrockiego przedstawiono w programie "Gość Wydarzeń". Paweł Szefernaker, szef gabinetu politycznego prezydenta, podkreślił, że celem zmian jest podniesienie wartości polskiego paszportu. - Powinniśmy zrobić wszystko, żeby polski paszport był naprawdę dużo cenniejszy niż do tej pory - mówił prezydencki minister.

Przeczytaj także: Kary za banderyzm. Nawrocki złożył ustawę

Projekt prezydenta przewiduje, że cudzoziemcy będą musieli mieszkać w Polsce nieprzerwanie przez 10 lat, by ubiegać się o obywatelstwo. W uzasadnieniu podkreślono, że obecny 3-letni okres jest niewystarczający do zbudowania trwałej więzi ze wspólnotą państwową. Według projektodawcy istnienie "trwałej, faktycznej więzi pomiędzy cudzoziemcem a wspólnotą państwową uzasadnia przyjęcie go do tej wspólnoty, jednakże wytworzenie takich więzi, zintegrowania ze wspólnotą państwową wymaga czasu, a obowiązujący obecnie w przepisach 3-letni okres jest niewystarczający".

W projekcie zaznaczono, że Polska ma obecnie jeden z najkrótszych okresów pobytu wymaganych do uzyskania obywatelstwa w UE. Dla porównania, Węgry wymagają 8 lat, Włochy, Austria i Hiszpania - 10 lat, a Niemcy i Francja - 5 lat, z możliwością skrócenia w określonych przypadkach. Wydłużenie okresu nieprzerwanego pobytu w Polsce ma odpowiadać tym standardom i wspierać lepszą asymilację.

Przeczytaj także: Ranking zaufania: prezydent Nawrocki z rekordowym wynikiem

Zmiana przepisów może wpłynąć na budżet państwa. Według projektu, liczba rozpatrywanych wniosków o uznanie za obywatela polskiego wynosi ok. 10 tys. rocznie, a opłata od sierpnia 2025 r. to 1 tys. zł. Wejście przepisów w życie będzie oznaczało spadek dochodów budżetu państwa z tytułu opłaty za decyzję o uznaniu za obywatela polskiego od 1 mln zł do 3 mln zł przy założeniu, że rocznie rozpatrywanych jest ok. 10 tys. wniosków o uznanie za obywatela polskiego. KPRP zwróciła jednak uwagę, że spadek "zostanie częściowo zrównoważony przez oszczędności na świadczeniach socjalnych".

Projekt zakłada, że ustawa wejdzie w życie po 30 dniach od ogłoszenia.

Źródło: PolsatNews