ŚwiatWiktor Janukowycz wygłosi oświadczenie w Rostowie nad Donem

Wiktor Janukowycz wygłosi oświadczenie w Rostowie nad Donem

Odsunięty od władzy prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz ok. godz. 9 polskiego czasu złoży oświadczenie w rosyjskim Rostowie nad Donem - powiedziały rosyjskim agencjom osoby z jego otoczenia.

Wiktor Janukowycz wygłosi oświadczenie w Rostowie nad Donem
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Yuri Kochetkov

11.03.2014 | aktual.: 11.03.2014 06:51

28 lutego także w Rostowie nad Donem odbyła się pierwsza konferencja prasowa Janukowycza od jego ucieczki z Kijowa 21 lutego. Deklarował on wówczas, że pozostaje "prawowitym prezydentem Ukrainy, wybranym w wolnych, uczciwych wyborach".

- Mam zamiar kontynuować walkę o przyszłość Ukrainy - mówił. - Chcę przeprosić przede wszystkim naród za to, co miało miejsce na Ukrainie, za to, że nie starczyło mi sił, by utrzymać stabilność, i że dopuściłem do tego, co ma teraz miejsce - mówił Janukowycz na konferencji.

Janukowycz oznajmił również, że nie uciekł z Ukrainy. Zdradził również, że kiedy jeszcze był w Kijowie, jego samochód został ostrzelany z broni maszynowej.

- Bałem się o siebie i członków mojej rodziny. Nawet mojego młodszego wnuka wpisali na listę osób do lustracji. Syn zabrał go z przedszkola i powiedział mi: ja w takich warunkach nie mogę ryzykować życiem rodziny. Taka była realna sytuacja - powiedział.

Odpowiadając na pytanie o decyzję szwajcarskiej prokuratury, która wszczęła śledztwo przeciwko niemu i jego synowi Ołeksandrowi w związku z praniem brudnych pieniędzy, Janukowycz wezwał mieszkańców Ukrainy, aby sprzeciwili się obecnym władzom.

Komentując pomysły postawienia go przed Trybunałem w Hadze, Janukowycz powiedział, że w sprawie wydarzeń na Ukrainie należy przeprowadzić niezależne dochodzenie z udziałem opozycji i Rady Europy.

Oświadczył, że nie weźmie udziału w zaplanowanych na 25 maja wyborach prezydenckich na Ukrainie. Podkreślił przy tym, że będą one nielegalne.

22 lutego ukraiński parlament pozbawił go władzy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)