Wikileaks: amerykańskie służby podsłuchiwały japońskie władze
Demaskatorski portal Wikileaks opublikował dokumenty, z których wynika, że amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) inwigilowała przedstawicieli władz Japonii i japońskie koncerny.
Wikileaks opublikowała listę 35 osób i instytucji w Japonii, których połączenia telefoniczne były przechwytywane. Na liście są przedstawiciele gabinetu ministrów i Banku Japonii. Inwigilacja objęła też numery telefoniczne w ministerstwie finansów i działach koncernów: Mitsubishi i Mitsui.
Według Wikileaks NSA podsłuchiwała wielu przedstawicieli banku centralnego Japonii, w tym jego szefa - Haruhiko Kurodę.
Dokumenty opublikowane przez Wikileaks to cztery raporty NSA określone jako ściśle tajne. Relacjonują one dyskusje przedstawicieli Japonii na temat handlu międzynarodowego i polityki klimatycznej.
Ze wzmianki w jednym z raportów wynika, że był on udostępniony sojusznikom USA - Australii, Kanadzie, W. Brytanii i Nowej Zelandii.