Więźniowie będą wykonywać nieodpłatnie proste prace w urzędach skarbowych

Kilka tygodni temu pojawiła się informacja o tym, że więźniowie mogą uratować pomorską służbę zdrowia. Dzięki podpisanemu porozumieniu w pracach konserwatorskich na rzecz pomorskich szpitali weźmie udział 200 więźniów. W środę doszło do podpisania podobnego porozumienia pomiędzy Dyrektorem Okręgowym Służby Więziennej w Gdańsku ppłk Radosławem Chmielewskim oraz Dyrektorem Izby Skarbowej w Gdańsku Mirosławem Kowalskim. Z umowy wynika, że zakłady karne współpracować będą z urzędami skarbowymi.

- W ramach naszej współpracy administracja jednostek penitencjarnych będzie przygotowywała i kierowała osoby odbywające karę pozbawienia wolności do wykonywania prac pomocniczych i porządkowych na rzecz urzędów skarbowych. Praca świadczona przez skazanych będzie nieodpłatna - powiedział ppłk Radosław Chmielewski, zwierzchnik pomorskiego więziennictwa. Oznacza to, że teraz osadzonych będzie można spotkać podczas grabienia liści, malowania ścian i innych prac remontowych.

- Dzięki temu porozumieniu urzędy skarbowe w województwie pomorskim będą mogły podnosić standard obsługi podatników. Nieustannie dbamy o to, aby podatnik, który przychodzi do urzędu czuł się coraz lepiej, w ładnym i schludnym otoczeniu - stwierdził Mirosław Kowalski, dyrektor Izby Skarbowej w Gdańsku.

Taki model współpracy jest jednym ze sposobów resocjalizacji więźniów i wykazuje obopólne korzyści. Więźniowie uczą się szacunku wobec pracy, a otoczenie bardzo niskim kosztem pięknieje w oczach. Aktualnie gdańska Służba Więzienna kieruje do prac nieodpłatnych poza więziennymi murami ponad 300 skazanych, współpracując z ponad 100 różnymi podmiotami.

Z tej współpracy korzystają szkoły, fundacje, domy opieki społecznej, hospicja, szpitale i wiele innych instytucji, oraz dzięki podpisanemu porozumieniu również urzędy skarbowe.

Możliwość bezpłatnej pracy skazanych na rzecz otaczającego ich środowiska jest dokładnie uregulowana przez polskie prawo. O tym, czy skazany będzie pracował w czasie odbywania kary decyduje w dużej mierze charakter placówki, w której zostanie osadzony. Nie bez znaczenia jest również otwartość samorządów oraz firm na współpracę. Obecnie najwięcej osadzonych pracuje w kwidzyńskim zakładzie karnym - ponad 70 proc. odsiadujących wyrok.