Więził, groził śmiercią, a potem brutalnie zgwałcił
Krakowscy policjanci zatrzymali mężczyznę
podejrzanego o brutalne zgwałcenie 22-letniej studentki -
poinformował rzecznik małopolskiej policji, Dariusz Nowak.
- Pod koniec stycznia na jednej z ulic w Śródmieściu Krakowa mężczyzna napadł na 22-letnią studentkę jednej z krakowskich uczelni. Około godziny 22 przechodząc obok niej zaatakował ją i wciągnął do stojącego przy ulicy pustostanu. Przez kilka godzin więził ją, groził śmiercią, a po pobiciu kilkakrotnie ze szczególnym okrucieństwem zgwałcił - powiedział Nowak.
Policjanci ustalili, że mężczyzna na stałe mieszka w jednym z województw na północy Polski, ale ukrywa się w okolicach Krakowa. W ostatni weekend funkcjonariusze odnaleźli go w jednym z hoteli na peryferiach miasta.
- W pokoju który wynajmował znaleziono wiele różnych przedmiotów wskazujących na to, że żył z kradzieży, a na jednej z nich niemal został zatrzymany. W ostatnią sobotę bowiem namierzyły go na kradzieży kamery w jednej z galerii handlowych. Zdołał jednak wyrwać się ochroniarzowi i uciec - dodał Nowak.
Mężczyźnie został przedstawiony zarzut zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu kara do 12 lat więzienia. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.