PolskaWiesław Myśliwski laureatem literackiej nagrody Nike

Wiesław Myśliwski laureatem literackiej nagrody Nike

Tegorocznym laureatem literackiej nagrody
Nike został Wiesław Myśliwski za książkę "Traktat o łuskaniu
fasoli" - ogłoszono podczas ceremonii
wręczenia nagrody w warszawskiej Bibliotece Uniwersyteckiej.

Wiesław Myśliwski laureatem literackiej nagrody Nike
Źródło zdjęć: © PAP

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/wieslaw-mysliwski-laureatem-literackiej-nagrody-nike-2007-6038700685333633g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/wieslaw-mysliwski-laureatem-literackiej-nagrody-nike-2007-6038700685333633g )
Wiesław Myśliwski laureatem literackiej nagrody Nike 2007

To druga nagroda Nike dla Wiesława Myśliwskiego. Po raz pierwszy otrzymał ją w roku 1997 za powieść "Widnokrąg".

W uznaniu dla wielkiej odwagi pisarskiej, z jaką autor "Traktatu o łuskaniu fasoli" podejmuje podstawową tematykę egzystencjalną, znajdując dla niej uderzająco prostą, ascetyczną wręcz formę. Oto bowiem bohater - wędrowiec, jak w jednym z wywiadów nazwał go Myśliwski - opowiada swoje niełatwe dwudziestowieczne życie nienazwanemu rozmówcy - powiedziała przewodnicząca jury prof. Małgorzata Szpakowska.

Szkatułkowa narracja otwiera się na pomniejsze kunsztowne wątki, jak choćby przejmująca historia o bezdźwięcznej orkiestrze czy opis hazardowej gry w podbijanie pudełka zapałek. Ale przede wszystkim "Traktat" Myśliwskiego jest opowieścią o opowiadaniu - o tym, że póki opowiadania, póty życia. Trudno pomyśleć większy hołd dla literatury" - dodała Szpakowska.

Stawianie pytań dla człowieka najważniejszych, w tym o sens istnienia; próba wyrażenia całości doświadczenia ludzkiego poprzez "wypowiedzenie samego siebie"- tak krytyk literacki prof. Przemysław Czapliński scharakteryzował "Traktat o łuskaniu fasoli".

Do napisania "Traktatu o łuskaniu fasoli" pisarz wybrał formę monologu. Bohaterem książki, któremu autor nie nadał imienia, jest dozorca i majster. Pewnego dnia odwiedza go tajemniczy nieznajomy, który chce kupić fasolę. Bohater, podczas łuskania fasoli, relacjonuje mu w monologu całe swoje życie.

Wspomina przypadające na czas wojny dzieciństwo, kiedy stracił całą rodzinę. Opowiada o młodości - czasie nauki i pracy. O tym, jak - pracując na budowie - grał na saksofonie w zakładowej orkiestrze. Wreszcie mówi o wyjazdach za granicę w poszukiwaniu zarobku i o powrocie do rodzinnego kraju, w którym zdecydował się pozostać już na zawsze.

To, co człowiek dziedziczy ze względu na to, z jakiej kultury się wywodzi, oraz to, co z tym dziedzictwem zrobi, stanowi główny wątek przenikający twórczość Myśliwskiego - powiedział Czapliński, zdaniem którego "Traktat" ma wymiar filozoficzny.

Według Myśliwskiego, jedyną prawdą o człowieku jest to, co on sam o sobie mówi; nawet jeśli kłamie, mistyfikuje, uprawia autokreację. Przeważnie opowiadamy o sobie. A nawet wyłącznie opowiadamy o sobie. Nawet kiedy mówimy o innych, opowiadamy o sobie - powiedział Myśliwski, zapytany o powód zastosowania monologu w powieści.

Pierwsza Nike była przyjemniejsza. Zawsze pierwszy raz jest najlepszy - porównywał Myśliwski, w chwilę po odebraniu nagrody. Po raz pierwszy dostał Nike podczas pierwszej edycji tej nagrody w 1997 roku za powieść "Widnokrąg". Czy coś się w moim życiu zmieni? Raczej nie. Mnie nie zmieniają nagrody, nie są w życiu najważniejsze. Co jest w życiu najważniejsze? Miłość! - mówił pierwszy podwójny laureat literackiej nagrody Nike.

Zapytany o sekret powodzenia swoich książek Myśliwski powiedział: podstawowa sprawa, że nie musi się pisać. A jak się już coś napisało, to nie należy uważać, że trzeba koniecznie napisać coś następnego. Ideałem byłoby, gdyby człowiek napisał jedną książkę w życiu, w której zmieściłoby się wszystko, co ma do powiedzenia. W sztuce ilość nie przechodzi w jakość- mówił Myśliwski.

Czytelnicy Myśliwskiego przyzwyczajeni są do tego, że na kolejne książki muszą czekać mniej więcej po 10 lat. Jedna rada, której mógłby udzielić, to ta, której ciągle udzielam samemu sobie - nie musisz pisać, to nie pisz. Pisać trzeba wtedy, kiedy jest się przekonanym, że ma się coś naprawdę do powiedzenia komuś drugiemu. Irytują mnie pytania, czy mam znowu coś na warsztacie. Traktuję to jako presję, że coś muszę pisać. A ja nic nie muszę - dodał podwójny laureat Nike.

Na liście autorytetów literackich Myśliwskiego bardzo wysoko jest Jan Kochanowski. Ciągle niedoceniany, największy polski poeta. Poza tym - Dostojewski, Proust. Swoich książek nie czytam. Po raz pierwszy zdarzyło mi się to ostatnio. Przeczytałem "Widnokrąg", kiedy Znak wznawiał tę książkę, a ktoś donosił o błędach we wcześniejszym wydaniu. No i tak - przeczytałem, choć nigdy tego nie robię. To bardzo niebezpieczne. Każde czytanie powoduje chęć napisania inaczej, od nowa i można tak bez końca- dodał pisarz.

Dzięki przeniesieniu w tym roku ceremonii wręczenia Nike ze Starej Pomarańczarni w Łazienkach do Biblioteki Uniwersyteckiej nie było problemu z miejscami dla gości. Po rocznej przerwie TVP wróciła do transmitowania ceremonii wręczenia Nike na żywo.

W tym roku w finale nagrody znalazły się trzy powieści, dwa zbiory wierszy, tom esejów i tom reportaży: "Traktat o łuskaniu fasoli" Wiesława Myśliwskiego, "Moje pierwsze samobójstwo" Jerzego Pilcha, "Skaza" Magdaleny Tulli, "Niesamowita słowiańszczyzna" Marii Janion, "Muzyka środka" Marcina Świetlickiego, "Kolonie" Tomasza Różyckiego oraz "Gottland" Mariusza Szczygła. Ten ostatni zbiór reportaży o Czechach zdobył nagrodę w towarzyszącym nagrodzie Nike plebiscycie czytelników "Gazety Wyborczej".

Laureat Nike - nagrody za najlepszą książkę roku - otrzymuje statuetkę Nike dłuta prof. Gustawa Zemły i czek na 100 tys. zł. W tym roku jury, w którego skład wchodzili Izabella Cywińska, Marta Wyka, Tadeusz Bartoś, Henryk Bereza, Tadeusz Drewnowski, Dariusz Nowacki, Marian Stala, Marek Zalewski przewodniczyła prof. Małgorzata Szpakowska.

Fundatorami Nagrody Literackiej "Nike" są "Gazeta Wyborcza" i Fundacja Agory.

Wiesław Myśliwski urodził się w 1932 r. w Dwikozach k. Sandomierza w Świętokrzyskiem. Po ukończeniu studiów polonistycznych na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim pracował w Ludowej Spółdzielni Wydawniczej. W latach 1975-1990 kierował redakcją kwartalnika "Regiony", redagował także dwutygodnik "Sycyna".

Od ponad 40 lat jest obecny w literaturze. W 1955 r. opublikował recenzję powieści E. de Greff "Noc jest moim światłem". Debiutował w 1967 r. powieścią "Nagi sad", a w 1970 r. ukazała się kolejna pt. "Pałac".

Myśliwski jest także autorem powieści: "Kamień na kamieniu", "Widnokrąg", "Traktat o łuskaniu fasoli". W literackim dorobku pisarza ważne są także dramaty - "Złodziej", "Klucznik", "Drzewo" i "Requiem dla gospodyni".

Myśliwski we wszystkich swoich utworach opowiada o życiu mieszkańców XX-wiecznej polskiej wsi, podlegających procesowi rozległych i gwałtownych przemian gospodarczych, społecznych i cywilizacyjnych.

Za swoją twórczość otrzymał m.in. nagrody: dwukrotnie Literacką Nagrodę im. Stanisława Piętaka - 1968 i 1974 r., Nagrodę Funduszy Literatury - 1984 r., Nagrodę Klubu Kultury Chłopskiej - 1985 r., Nagrodę Prezesa Rady Ministrów II stopnia - 1997 r. oraz dwukrotnie Literacką Nagrodę Nike. Odznaczony został też Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski w 1980 roku.

W maju tego roku Myśliwski otrzymał tytuł doktora honoris causa Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach "w uznaniu wielkości dorobku o uniwersalnym i humanistycznym przesłaniu".

W 2002 r. został uhonorowany w Kielcach symboliczną statuetką "Duma regionu", którą wojewoda świętokrzyski przyznawał w latach 2001-2005 osobom, "których dorobek - jak uzasadniał - ma wartość uniwersalną, a korzenie regionalne".

Więcej w serwisie ksiazka.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)