Wierzejski dla WP: koalicja bez Leppera? Niedorzeczne
Zdaniem Wojciecha Wierzejskiego, usunięcie z rządu Andrzeja Leppera oznacza koalicję bez udziału Samoobrony i w konsekwencji jej szybki rozpad. "Na dzisiaj są to jednak rzeczy niewiarygodne, a nawet niedorzeczne. Ja w to nie wierzę" - powiedział reporterowi Wirtualnej Polski w Sejmie wiceszef Ligi Polskich Rodzin.
Andrzej Lepper nie jest czynnikiem koniecznym w sprawowaniu rządu, ale w obecnym układzie bez Samoobrony nie możliwa jest koalicja większościowa. A bez koalicji większościowej, PiS nie zrealizuje swojego programu. Rządzić przez trzy lata tylko po to, żeby wegetować to nie jest najlepszy pomysł dla Polski - stwierdził Wierzejski.
"Rzeczpospolita" poinformowała, że premier Jarosław Kaczyński ma przygotowany scenariusz rządów mniejszościowych, jeśli prokuratura postawi Andrzejowi Lepperowi zarzuty w sprawie seksafery. Według gazety, premier przedstawił już politykom PiS-u dwa warianty. Usunięcie wicepremiera i ministra rolnictwa z rządu, albo Samoobrona zostaje w koalicji bez Andrzeja Leppera. Sami zainteresowani unikają na razie konkretnych odpowiedzi w tej sprawie. A opozycja mówi „poczekamy, zobaczymy”.
Podobno, podobno, podobno. Spekulacji w dzisiejszej polityce jest bardzo wiele. Niektórzy politycy, a przede wszystkim niektórzy dziennikarze, nauczyli się, że realizują politykę poprzez spekulacje, czy insynuacje - powiedział Wierzejski.
Wiceszef LPR pytany, czy może sobie wyobrazić scenariusz - Samoobrona pozostaje w koalicji bez Andrzeja Leppera - stwierdził, że jest to możliwe. Zaznaczył, że musi to być jednak suwerenna decyzja Samoobrony, a nie pozostałych koalicjantów. To znaczy z innej strony - dobry polityk ma różne warianty i dlatego posłowie Ligi Polskich Rodzin są przygotowani na różne warianty - dodał Wierzejski.
Marek Grabski, Wirtualna Polska