Wielkopolska. Wydano zgodę na odstrzał watahy. Wilkom pomóc chce zoo w Poznaniu
Wielkopolska. W okolicy Swarzędza cztery wilki miały atakować domowe zwierzęta. Władze tego miasta zwróciły się z prośbą o zgodę na odstrzał watahy wilków do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Urzędnicy poparli ten wniosek. Zwierzakom pomóc chce zoo we Wrocławiu.
Cztery wilki żyjące w okolicy Swarzędza w województwie wielkopolskim miały często atakować domowe psy należące do pobliskich gospodarstw - przekazał portal polsatnews.pl.
W tej sprawie interweniowały władze Swarzędza. Urzędnicy złożyli wniosek o odstrzał psowatych. GDOŚ poparła wniosek.
Wielkopolskie. Zoo w Poznaniu chce pomóc młodym wilkom
W ochronie dziko żyjących wilków stanęło m.in. wrocławskie zoo. Dyrektorka ogrodu zoologicznego przekazała za pomocą mediów społecznościowych, że dyrekcja chce pomóc wilkom.
"Kochani, staramy się pomóc w sprawie wilków, które stały się problemem pod Poznaniem" - napisała Ewa Zgrabczyńska.
Dyrektorka ogrodu zoologicznego przekazała, że jeśli uda się uzyskać czas od Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, przy współpracy z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, panią dr. hab. Sabiną Pierużek-Nowak ze Stowarzyszenia Dla Natury "Wilk", polskimi i zagranicznymi ośrodkami rehabilitacyjnymi, NGOS i ludźmi dobrej wolny, spróbują odłowić wilki.
"Zoo w Poznaniu ocala, chroni, kocha. Zawsze po stronie życia i natury. Trzymajcie kciuki!" - dodała Ewa Zgrabczyńska.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Wataha wilków, o której mowa, pod Poznaniem żyje od kilku lat. Jak przekazał portal poznan.wyborcza.pl, powołując się na obserwacje naukowców, na grupę skała się jeden samiec i trzy młode. Samica (matka lub starsza siostra młodych) zginęła potrącona przez samochód.
Wataha nie sprawiała problemów ludziom. To jednak zmieniło się kilka miesięcy temu. Serwis przekazał, że samotny wilk zaczął atakować psy. Mieszkańcy okolic Swarzędza doliczyli się ośmiu takich przypadków.