Wielkie zmiany na granicy Polski. MON zdradza szczegóły
Władysław Kosiniak-Kamysz zdradził szczegóły Tarczy Wschód. - To będzie największa w historii operacja umacniania polskiej granicy. To będą fortyfikacje, ale przede wszystkim najnowocześniejszy sprzęt. Powołujemy wojska dronowe - zapowiedział szef MON.
25.05.2024 | aktual.: 25.05.2024 13:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Będziemy umacniać wschodnią granicę. Przystąpiliśmy do realizacji największej operacji Tarcza Wschód. Od 1945 roku takich umocnień na żadnej z granic nigdy nie było - opowiadał Kosiniak-Kamysz. Strategia budowy umocnień na granicy ma zostać przedstawiona w poniedziałek.
- To będzie linia bałtycka w połączeniu z Litwą, Łotwą i Estonią. To będzie największa w historii operacja umacniania polskiej granicy. To będą fortyfikacje, ale przede wszystkim najnowocześniejszy sprzęt. Powołujemy wojska dronowe - zapowiedział szef MON i dodał, że bezzałogowe statki powietrzne, wodne i podwodne mają znaleźć się na wyposażeniu każdej jednostki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premier zapowiedział Tarczę Wschód
Na całej długości granicy Polski z Rosją i Białorusią mają powstać fortyfikacje i inne zapory inżynieryjne, które mają ograniczyć działalność wroga. Wzmocnienie granicy zapowiedział 11 maja Donald Tusk. - Nie ma limitów, jeśli chodzi o bezpieczeństwo - zadeklarował premier. Na zabezpieczenie wschodniej granicy Polski ma zostać przeznaczone 10 mld złotych.
Tusk ujawnił, że rząd rozpoczął prace nad wzmocnieniem wschodnich granic kraju w związku z "presją reżimu Łukaszenki", a także z "narastającym zagrożeniem wynikającym z wojny rosyjsko-ukraińskiej" i "niepewną sytuacją geopolityczną". - Będziemy koordynować działania na rzecz ochrony granicy. Nie tylko przed presją migracyjną, ale także rozpoczęliśmy intensywne prace nad nowoczesną fortyfikacją - powiedział.