Trwa ładowanie...
dz40rl5
02-01-2008 04:50

Wielkie problemy z armią zawodową

Żeby potem nie było, że nie ostrzegaliśmy -
akcentuje "Trybuna". Jednym z problemów, na którym przejedzie się
Platforma Obywatelska, będzie obiecywana przez Tuska, Klicha i
innych platformersów armia zawodowa przed 2009 r.

dz40rl5
dz40rl5

O tym, że będziemy mieli 150-tysięczną armię zawodową, słyszeliśmy już za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Donald Tusk w swoim expose obiecał, że zafunduje nam ten luksus do 2009 r. Nieco później jego minister obrony narodowej Bogdan Klich opowiadał, że plan pełnego uzawodowienia armii w 2010 r. jest "trudny i ambitny, jednak mimo wszystko realny". Czyli zanim zabrali się do pracy, już okres wydłużył im się o rok. Pewnie ta data będzie jeszcze odkładana, bo żeby spełnić obietnice Tuska w sprawie armii potrzeba by prawdziwego cudu. Czyli - porzucając terminologię sacrum i wchodząc w profanum - wielkiej kupy szmalu.

Ludzi i sprzętu jest w armii coraz mniej. Czyli bez pieniędzy ani rusz. Ile konkretnie potrzeba? Nie wiadomo. Ale z całą pewnością więcej niż to, czym wojsko dysponuje dzisiaj. A żeby było jeszcze śmieszniej, już tego, co mają teraz, nie potrafią wydać. Klich po Rydzu-Szczygłym odziedziczył chaos i bałagan decyzyjny w resorcie. No i pana Macieja Wnuka, spadek jeszcze z czasów Radosława Sikorskiego. Pan Wnuk ma za zadanie pilnować, aby MON wydając pieniądze nie robiło przekrętów. Pilnował tak skrupulatnie, że resort nie wydał jakiś 2,4 mld zł. Te środki miały iść na modernizację polskich sił zbrojnych, czyli na zakupy sprzętu i badania naukowe w przemyśle zbrojeniowym - pisze gazeta.

Jak więc widać, nawet z dodatkowymi pieniędzmi MON i tak może mieć wielkie problemy z tą armią zawodową. No i pojawia się jeszcze pytanie, czy Polskę stać na taki luksus. Fajnie jest obiecywać, że armia będzie zawodowa, czemu przyklasną wszyscy młodzi wyborcy jak ognia bojący się poboru. Ale spełnienie tej obietnicy może przekroczyć nasze możliwości finansowe. Szczególnie, że na rozwiązania systemowe - czyli kasę - czekają w szpitalach, szkołach, kopalniach, w zasadzie w całej budżetówce - konstatuje "Trybuna". (PAP)

dz40rl5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dz40rl5
Więcej tematów