Wielkie aresztowania po śmierci hiszpańskich agentów
Amerykańscy żołnierze i iraccy policjanci
aresztowali nad ranem 41 osób podejrzanych o
zorganizowanie zasadzki, w której pod koniec listopada zginęło pod
Bagdadem siedmiu agentów hiszpańskiego wywiadu (CNI).
Wśród zatrzymanych w wyniku przeszukań 18 domów w miejscowości Latifija na południe od Bagdadu są "ci, którzy przeprowadzili atak" na agentów - głosi komunikat wydany przez 82. dywizję powietrznodesantową USA.
Agenci CNI zginęli w zasadzce na ruchliwej szosie, 30 km na południe od Bagdadu.
Napastnicy zaatakowali ogniem z ręcznych granatników przeciwpancernych RPG i automatów Kałasznikowa. Dwa samochody, w których jechali agenci CNI, spłonęły. Ósmemu agentowi udało się ujść z życiem, ponieważ wskoczył do irackiego samochodu, który go zabrał.
Według rzecznika 1300-osobowego hiszpańskiego kontyngentu wojskowego w Iraku Luisa Esteveza, agenci CNI "nie stanowili części kontyngentu".(iza)