Wielki strajk pielęgniarek. Jak będzie przebiegał?

W poniedziałek pielęgniarki i położne z około 40 szpitali w Polsce wezmą udział w proteście ostrzegawczym. Szefowa OZZPiP wskazała, jak będą wyglądały działania strajkujących i w których miastach się odbędą.

pielęgniarkaWielki strajk pielęgniarek. Jak będzie przebiegał?
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Nowak
oprac.  Ewa Walas

Szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok poinformowała dziennikarzy TVN24, że strajk ostrzegawczy będzie polegał na "powstrzymywaniu się od pracy".

Zapewniła jednocześnie, że protesty będą dotyczyły jedynie tych oddziałów, które można opuścić bez stwarzania zagrożenia dla życia i zdrowia pacjentów.

- Pielęgniarki na pewno nie opuszczą OIOM-ów i oddziałów, które wymagają intensywnej opieki. To jest dla nas oczywiste - powiedziała na antenie TVN24 Ptok.

Strajk pielęgniarek. W których miastach?

Szefowa OZZPiP wskazała, że pikiety zostaną zorganizowane na terenie szpitali, pod nimi oraz w urzędach.

Zobacz też: Nergal wskazał Szymona Hołownię. Lider Polska 2050 odniósł się do słów Adama Darskiego

Odbędą się one w Warszawie, w Białymstoku, w Bydgoszczy, w Katowicach, w Kielcach, w Krakowie, w Lublinie, w Łodzi, w Olsztynie, w Opolu, w Rzeszowie i w Szczecinie.

Ptok poinformowała też, że pierwsze szpitale rozpoczną protest o godzinie 9.

- Ten cały protest jest rozłożony do godziny 14, łącznie z pikietami pod szpitalami, bo nie każda zakładowa organizacja związkowa może przeprowadzić dwugodzinny strajk, w związku z tym, że miałyśmy utrudnioną procedurę przeprowadzania sporów zbiorowych - wyjaśniała w TVN24.

Co wywołało protest?

Powodem poniedziałkowego strajku ostrzegawczego jest tzw. "ustawa Niedzielskiego".

Dotyczy sposobu ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.

Jak wskazywała w oficjalnym komunikacie Ptok, "nie gwarantuje ona stabilnych zasad wzrostu wynagrodzeń zasadniczych pielęgniarek, pielęgniarzy i położnych, pomimo licznych sygnałów od członków naszej organizacji związkowej dotyczących rażącego pogorszenia warunków pracy i płacy, trwającego od wielu miesięcy stresu, przemęczenia i wypalenia zawodowego".

Ptok tłumaczyła na antenie TVN24, że związki nie walczą jedynie o wzrost wynagrodzeń.

- Uważamy, że ta ustawa jest potrzebna, niemniej jednak pracodawcy nie są zabezpieczeni w sposób właściwy w środki na pokrycie wynagrodzeń pracowników - stwierdziła.

Źródło: TVN24

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

MSWiA przypomina o poradniku bezpieczeństwa. Warto się z nim zapoznać
MSWiA przypomina o poradniku bezpieczeństwa. Warto się z nim zapoznać
Dron spadł niedaleko domu posła PiS. "To nie jest przypadek"
Dron spadł niedaleko domu posła PiS. "To nie jest przypadek"
Trump zareagował ws. dronów nad Polską
Trump zareagował ws. dronów nad Polską
Sikorski: Putin drwi z pokojowych wysiłków Trumpa
Sikorski: Putin drwi z pokojowych wysiłków Trumpa
Jest zarzut szpiegostwa dla Białorusina. Komunikat Prokuratury
Jest zarzut szpiegostwa dla Białorusina. Komunikat Prokuratury
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów