Wielka woda zaleje Warszawę? "Będziemy przygotowani"
Zalane ulice i podtopione budynki nadwiślańskich dzielnic - tak już wkrótce może wyglądać Warszawa. Jeżeli wiosenna odwilż będzie gwałtowna, zagrozi miastu, ale urzędnicy i przedstawiciele służb uspokajają: będziemy przygotowani.
Na stronie internetowej urzędu miasta zamieszczono mapę, na której zaznaczone są tereny Warszawy najbardziej zagrożone powodzią. Są to Powiśle, Stegny, Sadyba, Czerniaków, Wilanów, Gocław, Grochów, część Pragi, teren ZOO, Wawer, Tarchomin i Żerań.
- Zagrożenie powodziowe jest relatywnie niskie. Skorupa lodowa na Wiśle na wysokości Warszawy nie jest ciągła i jeśli powstanie zator, to na północ od miasta - uspokaja wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski. Newralgicznym punktem mogą być okolice mostu Śląsko-Dąbrowskiego po prawej stronie Wisły.
Niebezpieczeństwo gwałtownych roztopów warszawiacy pamiętają z roku 1979 i 1982, kiedy woda gwałtownie wystąpiła z koryt Wisły. W czasie potopień z 1997, 2001 i 2003 r. woda podchodziła blisko budynków mieszkalnych na wysokości ul. Marokańskiej na Gocławiu i bloków przy wiślanych wałach na Tarchominie. - Teraz jesteśmy spokojniejsi, bo wały wzmocniono, ale mimo to taka ilość śniegu, jaka spadła tej zimy, może być niebezpieczna - mówi pani Dorota, mieszkanka nadwiślańskiego osiedla na Tarchominie.
Eksperci twierdzą, że zagrożenie podtopieniami i powodzią w stolicy może być realne, jeśli temperatura gwałtownie wzrośnie do 10-15 stopni Celsjusza. - Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja w najbliższych tygodniach - ostrzega Marianna Sasim z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Niebezpieczne są zatory lodowe, które spiętrzają wodę i powodują jej rozlanie.
Na Wiśle w pogotowiu czeka już sześć lodołamaczy. Urzędnicy cały czas opracowują także inne działania, które mają zapobiec niebezpieczeństwu.
- Jesteśmy przygotowani na wszelkie działania prewencyjne - mówi Jacek Kozłowski. - Zwołujemy posiedzenia władz samorządowych, aktualizujemy plany przeciwdziałania lokalnym podtopieniom, na bieżąco sprawdzamy stan wałów przeciwpowodziowych i robimy bilans sprzętu - dodaje.
W czwartek odbędzie się też posiedzenie zespołu Reagowania Kryzysowego. - Na bieżąco przeanalizujemy sytuację pogodową i opracujemy różne warianty działania w przypadku zagrożenia powodzią - mówi Tadeusz Grzybowski, zastępca dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.