ŚwiatWielka woda o włos od praskiego rynku

Wielka woda o włos od praskiego rynku

Praga pod wodą (AFP)
Woda w Wełtawie sięga już korony stalowych
umocnień przeciwpowodziowych w rejonie praskiego Starego Miasta.
Nadal jej przybywa i jeśli się przeleje, zabytkowy rynek staromiejski może zostać zalany.

14.08.2002 | aktual.: 14.08.2002 09:38

Poziom wody w Wełtawie osiągnął w Pradze w środę rano 8,5 metra i ocenia się, że może się zwiększyć jeszcze o metr.

Wielkości przepływu Wełtawy w Pradze nie można już mierzyć. Taką opinię wydali w środę rano eksperci. Stan wody określono jako najwyższy od 170 lat. W każdej chwili mogą zostać przerwane umocnienia.

Pod wodą znalazł się centralny dworzec autobusowy na Florencu, co oznacza, że czeska stolica pozbawiona została dalekobieżnej łączności autobusowej.

Przez Wełtawę z jednego na drugi brzeg przejechać można już tylko przez jeden most - Barrandovski w górnej części praskiego odcinka rzeki. Wszystkie pozostałe mosty zostały zamknięte. Metro jeździ tylko na skrajnych odcinkach swych tras. Praktycznie nie ma możliwości wjazdu do centrum miasta. Kilka stacji metra położonych bliżej Wełtawy zostało już zalanych. W zagrożonych dzielnicach wyłączono energię elektryczną i gaz.

Czeski Czerwony Krzyż poinformował, że kończą mu się wszelkie zapasy: żywności, wody i koców. Jak się ocenia, w tej chwili w liczącej 1 mln 200 tys. mieszkańców Pradze ewakuowanych zostało już 200 tys. osób.

Na skutek powodzi ewakuowana została nawet centralna Komisja Powodziowa, która miała swą siedzibę w Ratuszu znajdującym się na Starym Mieście.

Władze kilkakrotnie korygowały czas, w którym fala kulminacyjna na Wełtawie znajdzie się w stolicy Czech. Burmistrz Pragi Igor Nemec zapewniał w nocy, iż nastąpi to w środę między godz. 3 i 5 rano. Według ostatnich informacji "wielka woda" może wędrować przez Pragę aż do środowego popołudnia.

Do rana w środę liczba ofiar śmiertelnych tego największego kataklizmu w Czechach od 1890 roku sięgnęła 9 osób. Nieco więcej osób uznaje się za zaginione.

W czasie akcji ratunkowej w praskim ZOO nie zdołano odratować 35- letniego słonia, zginął także nosorożec.(ck)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
czechypowódźpraga
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)