Wielka Brytania. Śmierć 39 osób w ciężarówce w Essex. Większość osób pochodziła z Wietnamu
"Większość z 39 ofiar, których ciała znaleziono w ciężarówce w Wielkiej Brytanii, pochodziła najprawdopodobniej z Wietnamu"- przekazał w sobotę agencji Reutera katolicki ksiądz z rolniczego regionu na północy Wietnamu. To właśnie stamtąd ma pochodzić część ofiar.
Przypomnijmy: Ciała 39 osób odkryto w naczepie ciężarówki w Grays (hrabstwo Essex) kilkanaście kilometrów na wschód od Londynu. Pojazd został porzucony na terenie magazynów.
W toku śledztwa aresztowano w sumie trzy osoby z Irlandii Północnej: kobietę oraz dwóch mężczyzn. W areszcie od środy jest już 25-letni kierowca ciężarówki, również mieszkaniec Irlandii Północnej.
Policja z Essex początkowo twierdziła, że ofiary pochodzą z Chin. Jednak wszystko wskazuje, że osoby, które zginęły w ciężarówce pochodziły z Wietnamu. Taką informację przekazał Ojciec Anthony Dang Huu Nam, katolicki ksiądz z miasta Yen Thanh w prowincji Nghe An na północy Wietnamu.
Bogdan Zdrojewski o funkcji marszałka Senatu dla opozycji
- Cały nasz dystrykt jest zasmucony, to wielka katastrofa dla naszej społeczności - powiedział ksiądz. - Ciągle zbieram dane dla wszystkich rodzin ofiar i zorganizuję ceremonię, aby się za nich pomodlić dzisiaj wieczorem - dodał.
Dang Huu Nam poinformował, że członkowie rodzin ofiar powiedzieli mu, że wiedzieli, iż w tym czasie ich krewni podróżują do Wielkiej Brytanii i że nie byli w stanie skontaktować się z najbliższymi.
Na te doniesienia zareagowało natychmiast wietnamskie MSZ. Dyplomacji przebywający na Wyspach dostali instrukcję z Hanoi, aby pomóc brytyjskiej policji w identyfikacji ofiar. Ministerstwo nie odpowiedziało na prośbę o informacje dotyczące narodowości zmarłych - podał Reuters.
Nghe An jest jedną z najbiedniejszych prowincji Wietnamu; pochodzi stamtąd wiele ofiar handlu ludźmi, którzy trafiają do Europy - wynika z opublikowanego w marcu raportu amerykańskiej organizacji zajmującej się zwalczaniem handlu ludźmi Pacific Links Foundation.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl