Wielka Brytania da nam pracę, nie da zasiłków
Pracownicy z nowych krajów
członkowskich Unii Europejskiej będą musieli się zapisywać w
specjalnym rejestrze, a także będą musieli poczekać co najmniej
dwa lata, zanim zaczną im w Wielkiej Brytanii przysługiwać
świadczenia socjalne - ogłosił minister spraw
wewnętrznych David Blunkett.
Minister zapewnił, że Wielka Brytania chętnie widzi u siebie tych, którzy chcą wnieść pozytywny wkład do gospodarki kraju, ale odrzuca tych, którzy przyjeżdżają z zamiarem nadużywania świadczeń.
Wcześniej w poniedziałek premier Tony Blair ostrzegł, że imigranci z nowych państw UE, w tym z Polski, zostaną usunięci z Wielkiej Brytanii, jeśli nie znajdą tu pracy.
Blair wypowiadał się dla radia BBC przed ogłoszeniem przez szefa MSW Davida Blunketta pakietu środków regulujących dostęp do brytyjskiego rynku pracy przez obywateli ośmiu krajów postkomunistycznych, wśród nich Polaków, po 1 maja. Takich ograniczeń nie ma wobec imigrantów zarobkowych z Cypru i Malty.
Konserwatywna opozycja domaga się wprowadzenia systemu pozwoleń na pracę i ujednolicenia zasad stosowanych w Wielkiej Brytanii z tymi, które wprowadziły pozostałe kraje UE.
Rząd brytyjski ocenia, że liczba imigrantów zarobkowych z nowych krajów do UE nie przekroczy 13 tys. rocznie. Nieoficjalnie sugeruje się, że będzie ich znacznie więcej.
Szef pozarządowej organizacji zajmującej się doradzaniem imigrantom i azylantom na terenie W. Brytanii Keith Best uznał, że reakcja brytyjskiego rządu na spodziewany napływ imigrantów zarobkowych jest przesadna i nieuzasadniona. Według Besta, obecnie obowiązujące przepisy są wystarczająco twarde, aby uniemożliwić nadużywanie systemu opieki socjalnej.
Największa brytyjska centrala związków zawodowych TUC (Trade Union Congress) w liście do premiera Blaira poparła zasadę wolnego dostępu do brytyjskiego rynku pracy i podkreśliła, że pracownicy z krajów nowo przyjętych do UE muszą być chronieni przed wyzyskiem.
Wielka Brytania i Irlandia to jedyne kraje z unijnej Piętnastki, które zdecydowały sie udostępnić bez ograniczeń rynek pracy obywatelom nowych członków UE już od 1 maja. Pozostałe kraje zapowiedziały zastosowanie okresów przejściowych, które mogą zamknąć możliwości podjęcia tam pracy nawet na 7 lat. Jednak i w Wielkiej Brytanii nie cichnie debata na ten temat i duża część opinii publicznej oraz wielu polityków domaga się zastosowania ograniczeń.