Wielka Brytania bogaci się dzięki m.in. Polakom
Najnowsze badania dowiodły, że przybysze z Polski, Czech i innych nowych krajów unijnych, którzy przyjechali na Wyspy od 2004 roku, zapłacili więcej podatków, niż wynosi suma przyznanych im zasiłków.
23.07.2009 | aktual.: 24.07.2009 10:46
Tym samym bezsprzeczne jest, że budżet Wielkiej Brytanii mocno zyskał na imigrantach - pisze najnowszy "Financial Times". - Przyjazd wielu imigrantów z ośmiu nowych krajów unijnych w oczach wielu Brytyjczyków oznaczał wielkie wydatki z budżetu, tymczasem jest raczej odwrotnie - mówi Christian Dustmann, profesor ekonomii z University College London, autor badań.
Profesor Dustmann przeanalizował dane o imigrantach z lat 2004-2008, którzy pracowali przynajmniej rok na Wyspach i dzięki temu mieli prawo do korzystania z opieki socjalnej - zasiłków i dodatków społecznych. Okazało się, że 60% imigrantów korzysta z tych świadczeń w mniejszym stopniu niż sami Brytyjczycy. Co więcej, badania dowiodły, że przybysze płacą większe podatki do budżetu, niż wynosi suma świadczeń pobieranych przez nich z kasy państwa.
Przyczyn tego zjawiska zdaniem profesora należy szukać w tym, że imigranci to ludzie coraz młodsi, coraz lepiej wykształceni, bardziej nastawieni na karierę niż na zakładanie rodziny. Co prawda ich pierwsze pensje z reguły są niższe od stawek dla Brytyjczyków, ale to się szybko zmienia. Poza tym imigranci są bardziej pracowici - 90% mężczyzn i 74% kobiet pracuje zawodowo, tymczasem tylko 78% Brytyjczyków i 71% Brytyjek jest aktywnych zawodowo.
Imigranci coraz lepiej mówią po angielsku, znajdują lepiej płatne zajęcia i w coraz większym stopniu zasilają podatkami kasę Wielkiej Brytanii. Tylko w ciągu ostatniego roku, przybysze z nowych krajów unijnych, w tym głównie z Polski, zapłacili do królewskiej kasy o 37% więcej podatków w porównaniu do wysokości zsumowanej wartości pomocy socjalnej.
Dla porównania - w tym samym okresie Brytyjczycy zapłacili o 20% podatków mniej, w stosunku do wartości pomocy socjalnej, z której skorzystali w formie zasiłków, dodatków itd.
Źródło: "Moja Wyspa", Małorzata Jarek