Wielka Brytania. Antyszczepionkowcy nie będą zadowoleni. Ostry komentarz ministra

Minister Gove mówił w rozmowie z dziennikarzami, że odmowa przyjęcia szczepionki w sytuacji, gdy są one szeroko dostępne, to narażanie zdrowia i życia innych.

- Jeśli świadomie odmawiasz szczepienia, a są pewne miejsca i pewne wydarzenia, które wymagają pewnego poziomu bezpieczeństwa, to znając warunki, na jakich można dostać się do tych miejsc i na te wydarzenia, będą one dla ciebie zamknięte - dodał, pytany o to, czy za odmową szczepienia powinien pójść również zakaz uczestniczenia w imprezach masowych.

To już kolejny taki sygnał ze strony rządu Wielkiej Brytanii. Od września ma zacząć obowiązywać w tym kraju zakaz wejścia osób niezaszczepionych do klubów nocnych, ale premier Boris Johnson już zapowiedział, że analizowane jest wprowadzenie tej zasady również w innych miejscach. Dodał, że chodzi o wydarzenia na których "gromadzą się duże tłumy". Żadne szczegóły jednak nie padły.

Zobacz też: polityk prawicy o awanturze: "Materiał bezlitosny dla tych wariatów"

Myśl brytyjskiego szefa rządu rozwiną nieco jego podwładny. Michael Gove doprecyzował, że takie wydarzenia to na przykład mecze piłkarskie.

- W końcu wszyscy chcemy mieć pewność, że duże imprezy, mecze Premier League, inne duże imprezy, są bezpieczne - dodał.

Brytyjski rząd rozważa również wprowadzenie prawa, zgodnie z którym od najbliższego roku akademickiego na uczelniach wyższych będą mogli uczyć się jedynie w pełni zaszczepieni studenci.

Rządząca Partia Konserwatywna jest jednak w sprawie wprowadzania podobnych ograniczeń bardzo podzielona. Już wiadomo, że spora część parlamentarzystów tego ugrupowania będzie głosować przeciw propozycjom własnego rządu w tej kwestii.

 Przeczytaj też:

Rząd nie wyklucza ograniczeń dla niezaszczepionych. Bunt antyszczepionkowców narasta

"Rząd kluczy ws. antyszczepionkowców". Mocne słowa eksperta

Źródło: PAP