Wiejas: "Wasz Sejm, nasz Senat i prezydent" (Opinia)

Hasło rzucone w 1989 roku: "Wasz prezydent, nasz premier", po 30 latach zostało twórczo przerobione w Gdańsku na: "Wasz Sejm, nasz Senat i prezydent". Od rzucenia hasła, do realizacji, daleka droga - wiadomo przynajmniej, czego może się chwycić opozycja.

Donald Tusk podczas przemówienia na Długim Targu w Gdańsku. 4 czerwca 2019 roku.
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa
Paweł Wiejas
SKOMENTUJ

W serialu "Dr House" lekarz cudotwórca potrafił wyciągnąć każdego chorego z nawet najcięższej choroby. Diagnozę stawiał w pięć minut, w pięć minut później już ją zmieniał, a po kolejnych pięciu ordynował jeszcze co innego.

Koniec końców trafiał – ślepy zaczynał widzieć, kulawy wstawał z wózka, niemowa stawał się krasomówcą.

Donald Tusk nie ma tylu szans, co dr House. W Gdańsku, podczas obchodów 30. rocznicy pierwszych wolnych wyborów, postawił diagnozę: opozycja ma kłopoty z mózgiem. Konkretnie z obszarami odpowiedzialnymi za wolę zwycięstwa. Zostały wyłączone.

Zobacz także: Obchody 4 czerwca. Prześmiewczy wywód ministra PiS o Donaldzie Tuska

Sejm - tu opozycja ma marne szanse

Cudownych recept przewodniczący Rady Europejskiej nie zaordynował. Jego: "Nigdy się nie poddawać, ciężko pracować, nikogo nie wykluczać", to cytując Jarosława Kaczyńskiego, "oczywista oczywistość".

Mimo niedoskonałości diagnozy pojawił się w Gdańsku pewien zarys tego, co może zrobić opozycja przed jesiennymi wyborami do Sejmu i Senatu oraz w czasie wyborów prezydenckich.

Choć Tusk nie mógł sobie podarować i w czasie wystąpienia wspomniał jakoby Lech Kaczyński, pił z komunistami wódkę w Magdalence (dementi złożył już prezes PiS), ja odgonię opary alkoholu i na trzeźwo spojrzę na możliwy scenariusz.

Okazuje się, że nawet Tusk nie znalazł sposobu - przynajmniej go jeszcze nie sprzedał - na pokonanie PiS w wyborach do Sejmu. W tym nie różni się od Grzegorza Schetyny, który wie, że "pomysł jest, tylko trzeba dobrze go znaleźć".

Bo jak pokonać partię opromienioną zwycięstwem w wyborach do Parlamentu Europejskiego, która sowicie wspiera wyborców z państwowej kasy, która o tym wspieraniu trąbi na prawo i lewo i która tłumiąc dyskusję w Sejmie, równocześnie krzyczy: Oni nie mają pomysłu na Polskę, my mamy.

Senat - szanse opozycji są wieksze

Parlament to jednak Sejm i Senat. Ten drugi może skutecznie kontrolować działalność pierwszego. Nie tyle ją sparaliżować, ile spowodować, że ustawy będące potworkami prawnymi, nie będą przepychane nocą, a następnego dnia znów zmienianie i znów "klepane" w automatyczny sposób.

Swoje usługi zaproponowali już prezydenci dużych miasta. Jeśli istotnie udałoby się utworzyć - z nich i znaczących polityków niebędących samorządowcami – jedną drużynę, to PiS miałby kłopot ze zdobyciem większości w Senacie. Nie twierdzę, że nie zdobyłby jej, ale miałby kłopot większy, niż teraz.

Prezydent - król sondaży nie zawsze wygrywa

Kolejnym elementem układanki władzy jest prezydent. Królem sondaży jest obecnie Andrzej Duda. Tyle że doskonale musi zdawać sobie sprawę z tego, że w czasie kampanii padnie wiele niewygodnych dla niego pytań i ataków.

Będzie pytany o łamanie Konstytucji, bycie "długopisem", nieporadność w forsowaniu własnych projektów (patrz choćby – referendum konstytucyjne).

W ten sposób postąpi każdy konkurent prezydenta Dudy. A to sytuacja inna od tej, gdy prezydent, stojąc przed zespołami ludowymi, opowiada, jak to Polska się zmienia pod jego i "dobrej zmiany".

A jeśli Donald Tusk zdecydowałby się jednak stanąć do walki o Pałac Prezydencki, to zaryzykuję twierdzenie – z takim przeciwnikiem wagi superciężkiej Andrzej Duda się jeszcze nie spotkał.

Możliwy jest więc scenariusz "wasz Sejm, nasz Senat i prezydent". Podejrzewam, że Jarosław Kaczyński miałby wtedy ważniejsze sprawy, niż tłumaczenie, że jego brat w Magdalence nie fraternizował się z komunistami. Bo ważniejsze jest chyba to, że w Magdalence był, niż czy pił.

Dr House radzi: szklanka spirytusu czyni cuda

Pisałem niedawno, że wyborczy maraton parlamentarno-prezydencki będzie pasjonujący. Myliłem się. On będzie jak "Czarnobyl" z HBO. Wciągający, przerażający i okrutny. Nie jak kieliszek wódki, a jak szklana spirytusu walnięta jednym haustem.

Niech ponownie wkroczy dr House. Zapewne zaleciłby politycznym graczom – Tuskowi, Kaczyńskiemu (Jarosławowi) i Dudzie – walnięcie szklany mocnego trunku.

Nic tak nie odblokowuje obszarów w mózgu odpowiedzialnych za wolę zwycięstwa. I przetrwania.

Wybrane dla Ciebie

Posiedzenie RBN z udziałem Nawrockiego. "Omówimy polskie priorytety"
Posiedzenie RBN z udziałem Nawrockiego. "Omówimy polskie priorytety"
Pierwszy taki głos z Chin ws. wojny. Ewakuują obywateli z Iranu
Pierwszy taki głos z Chin ws. wojny. Ewakuują obywateli z Iranu
Tajemnicza misja Kellogga. Przez Łukaszenkę do Putina?
Tajemnicza misja Kellogga. Przez Łukaszenkę do Putina?
Czy piątek po Bożym Ciele będzie dniem wolnym od pracy? Szanse na realizację petycji
Czy piątek po Bożym Ciele będzie dniem wolnym od pracy? Szanse na realizację petycji
Pomysły na prezent na Dzień Ojca. Co wybrać w 2025 roku?
Pomysły na prezent na Dzień Ojca. Co wybrać w 2025 roku?
Izrael ma poważny problem. Kończą się rakiety
Izrael ma poważny problem. Kończą się rakiety
Kołodziejczak zabrał głos. Tłumaczy decyzję o odejściu
Kołodziejczak zabrał głos. Tłumaczy decyzję o odejściu
Samolot z Warszawy nagle się poderwał. "Podejrzenie twardego lądowania"
Samolot z Warszawy nagle się poderwał. "Podejrzenie twardego lądowania"
"Pogromca bunkrów" w gotowości. USA szykują uderzenie?
"Pogromca bunkrów" w gotowości. USA szykują uderzenie?
Dwie katastrofy statków u wybrzeży Libii. 60 osób zaginionych
Dwie katastrofy statków u wybrzeży Libii. 60 osób zaginionych
Fala upałów nadciąga do Polski. Temperatury osiągną niemal 40 stopni
Fala upałów nadciąga do Polski. Temperatury osiągną niemal 40 stopni
Wiceminister odchodzi z rządu. W tle wojna w resorcie i możliwe problemy
Wiceminister odchodzi z rządu. W tle wojna w resorcie i możliwe problemy