Środa, to pierwszy dzień dwudniowej konferencji Strategia rozwoju Polski u progu XXI wieku, której inicjatorem jest Aleksander Kwaśniewski.
Określając główne zadania jakie stoją przed uczestnikami spotkania, prezydent podkreślił, że oczekuje odpowiedzi na pytanie co zrobić, aby tak wyrównać poziom szkolnictwa, by edukacja stała się bardziej sprawiedliwa. Należy się zastanowić, jak wykorzystać potencjał społeczeństwa, co zrobić z zagrożeniami i niebezpieczeństwami, takimi jak bezrobocie czy bieda.
Trzeba pozostawić podziały polityczne i partyjne, bowiem to o czym będziemy rozmawiać sięga do najgłębszych rezerw społecznych i wybiega daleko w przyszłość, mówił Kwaśniewski.
W jego opinii Polska może być dumna z tego, co dotychczas osiągnęła, a Strategia rozwoju Polski do roku 2020 przygotowana przez Komitet Prognoz Polska 2000 Plus PAN nie jest ucieczką od rzeczywistości. Mamy wiele problemów, ale też wiele drzwi jest już otwartych i możemy o tym mówić bez kompleksów - stwierdził prezydent.
Kwaśniewski podkreślił też, że tak istotna kwestia, jaką jest integracja Polski z Unią Europejską, jest już politycznie zrealizowana. Do uzgodnienia pozostały jedynie warunki na jakich wejdziemy do UE.
Kończąc, Kwaśniewski powiedział, że _ Polsce przyszłości potrzebny jest nowoczesny wehikuł, a jego motorem będzie wiedza, odpowiedzialność i konsekwencja_.
Choć temat konferencji jest poważny, spotkanie rozpoczęło się "na wesoło". Szefowa Kancelarii Prezydenta, Jolanta Szymanek-Deresz przywitała Jerzego Millera, zamiast Leszka, a wyczytując Jerzego Kołodziejczyka, wiceprezesa PAN, powitała go jako Leszka Kołodziejczaka.
W tym pałacu nadajemy tytuły profesorskie, stopnie generalskie, teraz zaczęliśmy nadawać imiona - skomentował pomyłki Jolanty Szymanek-Deresz prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Andrzej Maciejewski (WP)