Miniony rok przyniósł kilka ważnych zmian dla sytuacji demograficznej kraju - powiedział rzecznik GUS Wiesław Łagodziński. Po raz pierwszy od 2004 roku, po okresie dużych spadków, wyraźnie wzrosła liczba zawieranych małżeństw. O ile w 2005 roku zawarli Polacy 206 tysięcy małżeństw, to w ciągu tylko 10 miesięcy 2006 roku liczba nowo zawartych małżeństw przekroczyła 207 tys.
Niestety, jak się okazuje, wraz ze wzrostem liczby zawieranych małżeństw rośnie liczba rozwodów - wynika z danych GUS.
Rzecznik GUS podkreślił, że dobrą wiadomością jest rosnąca liczba urodzeń, która rośnie od 2004 roku. Jego zdaniem w 2006 roku po raz pierwszy od wielu lat, liczba urodzeń może okazać się wyższa, niż liczba zgonów. Więcej danych demograficznych GUS poda w połowie stycznia.
Wiesław Łagodziński podkreślił, że w dorosły wiek wchodzą roczniki z lat 1981-1984. Szczyt urodzeń przypadał na 1983 rok, kiedy na świat przyszło ponad 730 tys. nowych Polaków.
Rzecznik GUS podkreśla, że nawet jeśli nie będzie się podejmowało specjalnych działań to powoli sytuacja demograficzna kraju będzie się poprawiała. Natomiast szanse na wyjście z demograficznej zapaści mogą nam dać zdecydowane działania na rzecz rodziny, ale nie działania krótkodystansowe, jak dofinansowanie rodzin posiadających już dzieci.
