Wiceprezydent Iraku: potrzebujemy amerykańskich wojsk
Irak jeszcze przez jakiś czas będzie
potrzebował pomocy Waszyngtonu - powiedział wiceprezydent
Iraku Tarik al-Haszimi po zapowiedzi prezydenta Baracka Obamy o
wycofaniu z Iraku amerykańskiego wojska.
28.02.2009 | aktual.: 28.02.2009 21:11
Według komunikatu opublikowanego przez biuro Haszimiego, wita on z zadowoleniem zaangażowanie amerykańskiej administracji w wycofanie wojsk z Iraku według przewidzianego programu.
Irak maksymalnie stara się o rozwój zbrojnych sił irackich i poprawę ich działania, jednak będzie jeszcze jakiś czas potrzebował społeczności międzynarodowej, by zbudować państwo prawa, a Stany Zjednoczone w tym zakresie będą miały wielkie znaczenie - podkreślił Haszimi.
Jak wynika z komunikatu, z wiceprezydentem rozmawiała przez telefon w piątek wieczorem amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton.
Zaznaczyła, że w świetle poprawy bezpieczeństwa w Iraku wycofanie wojsk będzie naturalną konsekwencją i wolą amerykańskiej administracji przejścia od starań wojskowych do cywilnych i humanitarnych na rzecz odbudowy Iraku.
Piątkowa zapowiedź prezydenta USA wycofania oddziałów bojowych do końca sierpnia 2010 oznacza przedłużenie poprzednio podawanego terminu o 3 miesiące. Potem w Iraku - do końca 2011 roku - ma pozostać zgodnie z podpisanym w listopadzie paktem bezpieczeństwa około 35-50 tys. amerykańskich żołnierzy do operacji antyterrorystycznych i szkolenia wojsk irackich.