Wicepremier Rosji: nie planujemy zaczynać wojny
Wicepremier Rosji Siergiej Iwanow w wywiadzie udzielonym BBC wykluczył możliwość rakietowego uderzenia na Czechy i Polskę po zainstalowaniu na ich terytoriach elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. W ostatnich dniach publicznie wypowiadali się na ten temat wysocy rangą rosyjscy dowódcy wojskowi.
20.10.2008 | aktual.: 23.10.2008 11:22
"Rosja ma obowiązek zareagować, dlatego że nie może nie reagować. Nie oznacza to jednak, że planujemy jądrowe uderzenie na Republikę Czeską czy Polskę" - oświadczył. "Bredniami" nazwał przypuszczenia o możliwości ataku, które pojawiają się zarówno w Rosji jak i na Zachodzie.
"Wielu Brytyjczyków i Amerykanów myśli, że Rosjanie to pijacy i perfidne typy, które myślą tylko o tym jak napaść na Zachód" - powiedział. Siergiej Iwanow stwierdził, że między Rosją a Zachodem nadal istnieje ściana nieufności. "Powinna ona paść, tak jak mówi moja ulubiona piosenka Pink Floyd" - podsumował.
W odpowiedzi na pytanie dziennikarza o bieżącą politykę Rosji odnośnie Osetii Południowej i Abchazji Iwanow stwierdził, że "nie planujemy zaczynać wojny lub napadać na jakiś kraj". "W danym momencie Rosja nie prowadzi ani jednej wojny. Porównajcie to z tym, ile wojen prowadzą Stany Zjednoczone i Wielka Brytania" - dodał.
"My nie jesteśmy agresywni. Uznaliśmy jedność terytorialną wszystkich byłych radzieckich republik jeszcze w 1991 roku. Rosja nie ma żadnych terytorialnych pretensji do żadnego z postsowieckich państw" - jednoznacznie oświadczył Siergiej Iwanow.
Wiele uwagi podczas wywiadu Siergiej Iwanow poświęcił możliwości opuszczenia przez Rosyjską Flotę Czarnomorską baz na Krymie w 2017 roku oraz skrytykował plany dalszego rozszerzenia NATO na wschód.
Siergiej Iwanow (55 lat) w młodości uczył się języka angielskiego w Londynie, 18 lat służył w wywiadzie wojskowym. Pracował w Finlandii, Wielkiej Brytanii i Kenii. W latach 2001-2007 był ministrem obrony Federacji Rosyjskiej. Obecnie piastuje urząd wicepremiera Rosji, gdzie zajmuje się przede wszystkim przemysłem wojennym i wysokimi technologiami. Był, obok Dmitrija Miedwiediewa, jednym z polityków, najczęściej wskazywanych jako prawdopodobny następca Władimira Putina.
Maciej Pietruszewski
Na podstawie: glavred.info, izvestia.com, korrespondent.net, planetanews.ru