Wiceminister: izraelski żołnierz został postrzelony i opatrzony
Izraelski żołnierz, uprowadzony przez palestyńskich bojowników w Strefie Gazy, został postrzelony i później opatrzony przez lekarza - poinformował wiceminister w palestyńskim rządzie.
01.07.2006 13:50
Lekarz zaopiekował się izraelskim żołnierzem, opatrując mu trzy rany postrzałowe - poinformował na konferencji w Ramalli Ziad Abu Ein, wiceminister odpowiedzialny za kwestie więźniów.
Zaznaczył, że informację tę uzyskał od osób, które negocjują uwolnienie kaprala Gilada Szalita.
Od środy rano trwa izraelska ofensywa w Strefie Gazy, mająca na celu uwolnienie porwanego żołnierza. Do jego uprowadzenia przyznały się trzy palestyńskie ugrupowania, w tym Ludowe Komitety Oporu, związane z rządzącym Autonomią Palestyńską radykalnym ugrupowaniem Hamas.
W ogłoszonym w sobotę oświadczeniu palestyńscy bojownicy wysunęli nowe żądania - uwolnienia tysiąca "więźniów palestyńskich, arabskich i muzułmańskich" i zakończenia izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy.
Wcześniej za zwolnienie izraelskiego żołnierza ekstremiści domagali się, by Izrael zwolnił z więzień palestyńskie kobiety i osoby niepełnoletnie. Izrael odrzucił wszystkie żądania porywaczy.
Sobotnie "oświadczenie wojskowe numer 2", jak zatytułowany jest dokument, oskarża Izrael o utrudnianie negocjacji, jakie toczą liderzy Hamasu pod auspicjami prezydenta Egiptu Hosni Mubaraka.
Anonimowy wysoki przedstawiciel palestyński oświadczył w sobotę, że negocjacje w sprawie uwolnienia izraelskiego żołnierza są "w impasie".
Nie możemy nic zrobić, żeby go uwolnić, ponieważ jest zbyt dużo żądań, które przeszkadzają podejmowanym wysiłkom - powiedział.
Nie ma nadziei. Przedstawiciele polityczni Hamasu powiedzieli nam, że nie możemy nic więcej zrobić - dodał.