"Wiadomości" bronią "Korony królów". Przypominają TVP z czasów PO‑PSL
Jednym "Korona królów" się podoba, inni krytykują fabułę i wytykają wpadki. Teraz nowy historyczny serial Telewizji Polskiej w obronę wzięły "Wiadomości". Krytykom produkcji zarzucono m.in., że nie reagowali, kiedy za poprzednich rządów na antenie telewizji publicznej promowano "antypolską narrację historyczną".
04.01.2018 | aktual.: 25.03.2022 13:02
Kontrowersjom wokół "Korony królów" główny program informacyjny telewizji Jacka Kurskiego uwagę poświęcił pod koniec czwartkowego wydania. Prowadząca Danuta Holecka zaznaczyła, że piąty odcinek oglądało 3,3 mln widzów, choć telenowela krytykowana jest przez przedstawicieli elit.
Na dowód tej tezy zaprezentowano opinię trzech widzów, którym podoba się serial. Z popularyzowania wiedzy o dziejach Polski zadowolony był też poproszony o komentarz historyk.
"Wiadomości" postanowiły również odnieść się do jednego z zarzutów wobec autorów scenariusza. Chodziło o modlitwę "Zdrowaś Maryjo", wypowiadaną w serialu przez królową po polsku zamiast po łacinie. Ekspert wyjaśnił, że z pewnością modlitwa ta była już wówczas znana.
"Antypolska narracja"
W materiale "Wiadomości" przypomniano również wydanie tego programu z 9 maja 2013 roku, które prowadziła Beata Tadla. W zapowiedziach tematów znalazły się wówczas zdjęcia z rosyjskiej defilady wojskowej w Dzień Zwycięstwa. Teraz ma to być przykład na antypolską narrację ówczesnych mediów publicznych i gloryfikację rosyjskiej armii zaledwie trzy lata po tragedii w Smoleńsku.
Program informacyjny TVP zauważył też, że za poprzednich rządów zamiast seriali o historii Polski wyemitowano m.in. produkcję telewizji niemieckiej na temat II wojny światowej "Nasze matki, nasi ojcowie", w którym żołnierze Armii Krajowej byli przedstawieni jako antysemici.
Przypomniano również komentarz Juliusza Brauna, ówczesnego prezesa TVP, który przyznał, że ten wątek jest nierzetelny, ale i tak polecał, aby obejrzeć serial ZDF.