Wiadomo jak zachowa się prezydent w kampanii wyborczej
Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział, że w najbliższych wyborach parlamentarnych będzie działał na rzecz zwiększenia frekwencji. Zaapelował do młodych ludzi, by brali udział w wyborach, zachęcając ich możliwością głosowania na "konkretnych ludzi" w Senacie.
- Trzeba będzie podejmować działania zachęcające Polaków, aby aktywnie uczestniczyli w wyborach. To dotyczy także, a może przede wszystkim młodych ludzi, bo z sondaży ostatnich opinii publicznej wynika, że wielu młodych ludzi nie chce brać udziału w wyborach - powiedział prezydent w wyemitowanym wieczorem wywiadzie dla TVP Info.
- Zwracam się z serdeczną prośbą, aby brali udział w głosowaniu i głosowali na tę partię albo na tych ludzi, którzy ich przekonują, bo to jest też takie zbiorowe ćwiczenie wrażliwości demokratycznej całego społeczeństwa i kształtowanie tych postaw na przyszłość - mówił Komorowski.
- Młodzi ludzie mogą dzisiaj skorzystać z czegoś, czego do tej pory nie było. Mianowicie jest jednak możliwość wyborów bezpośrednich w jednomandatowych okręgach wyborczych. Już nie list wyborczych, tylko konkretnych osób. Mam tu na myśli wybory do Senatu. To są takie manewry, ćwiczenia, które przygotują Polskę do przejścia na w pełni okręgi jednomandatowe, także do Sejmu w przyszłości - zauważył prezydent.
Prezydent zwrócił uwagę także na to, w najbliższych wyborach zmieni się także to, że będzie "możliwość głosowania przez pełnomocników" lub "głosowania korespondencyjnego". - Nie wyszło z dwudniowymi wyborami. To zakwestionował Trybunał Konstytucyjny - mówił Komorowski, przypominając jednak, że wybory dwudniowe dały dobry efekt frekwencyjny przy wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Drugiego dnia poszło do wyborów chyba 17 czy 18 proc., a więc to jest ułatwienie dla wyborców - tłumaczył prezydent, dodając, że dwudniowe wybory to "być może pieśń przyszłości".