Pokazali plany Sikorskiego. Dwa kraje
Rzecznik MSZ, Paweł Wroński, poinformował w czwartek, że prawdopodobnie na początku przyszłego roku minister Radosław Sikorski odwiedzi Waszyngton. Szef polskiej dyplomacji zamierza również złożyć wizytę w Kijowie.
Paweł Wroński, który do niedawna był dziennikarzem "Gazety Wyborczej", wystąpił w czwartek po raz pierwszy na konferencji prasowej w roli rzecznika MSZ. Poinformował, że minister Sikorski przeprowadził w środę szereg rozmów międzynarodowych.
Szef polskiej dyplomacji spotkał się z ministrami spraw zagranicznych Niemiec - Annaleną Baerbock, Litwy - Gabrieliuszem Landsbergisem, Ukrainy - Dmytro Kułebą, Czech - Janem Lipavskym i Mołdawii - Nicu Popescu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Planowane wizyty szefa MSZ. Resort potwierdza
Wroński zaznaczył, że Sikorski skontaktował się też z sekretarzem stanu USA, Anthonym Blinkenem. Rozmowa dotyczyła wizyty szefa MSZ w USA oraz możliwości pogłębienia strategicznego partnerstwa między Warszawą a Waszyngtonem.
Zaznaczył, że "był tam też element dyplomacji i wywierania wspólnego wpływu" na zachowanie jedności Zachodu wobec agresywnych działań Rosji. Wskazał, że "chodzi o to, by Europa działała w tej sprawie wspólnie".
Rzecznik MSZ dodał, że w czwartek Sikorski też rozmawiał z szefem brytyjskiej dyplomacji Davidem Cameronem oraz szefem MSZ Słowacji. Poinformował również, że planowane są rozmowy z szefami MSZ Francji, Holandii i Belgii.
Pytany, kiedy planowana jest wizyta Sikorskiego w Waszyngtonie na zaproszenie strony amerykańskiej, rzecznik MSZ powiedział, że z tego, co wie, jest ona planowana "na przyszły rok, około stycznia". Podkreślił, że nadal trwają ustalenia na ten temat.
Przekazał, że jedną z pierwszych wizyt szefa MSZ będzie wizyta w Kijowie, jednak ze względów bezpieczeństwa minister nie będzie informował o jej terminie.
Zmiany w MSZ. Rzecznik resortu zabrał głos
Wroński został zapytany, czy planowane są zmiany w obsadzie placówek dyplomatycznych. - Nie mam o tym informacji, natomiast zwykle tak jest, że MSZ stara się sprawy personalne rozwiązywać w sposób racjonalny i w dużej mierze dyskrecjonalny, bo nie chodzi o to, by w jakiś sposób dezawuować pracowników MSZ - odpowiedział.
- Chciałem państwa zapewnić, że tutaj odbywa się reanimacja polskiego MSZ i polskiej polityki zagranicznej. Chciałem tutaj zapewnić, że lekarz, który dokonuje tej reanimacji, jest bardzo doświadczony i pacjent przeżyje - dodał rzecznik MSZ.
Rzecznika pytano też, czy w związku z tym, że działa już niedawno uchwalona ustawa kompetencyjna, MSZ będzie chciało przedłożyć swój projekt zmian tej ustawy lub napisać nową tak, by nie było wątpliwości co do kompetencji prezydenta i rządu.
Wroński odpowiedział, że nad tą sprawą "muszą się zastanowić tęgie głowy tęgich prawników". - Bo sprawa została zupełnie zawikłana, moim zdaniem w sposób nieuprawniony - ocenił. Podkreślał, że urzędnicy wymienieni w tej ustawie, jak np. członek trybunały obrachunkowego, nie reprezentują Polski jako kraju, tylko w zakresie swoich obowiązków mają reprezentować całą UE.
Pytany, co się dzieje z audytami w resorcie dyplomacji, które były wcześniej zaplanowane w związku z tzw. aferą wizową, Wroński powiedział, że "o audytach się nie mówi, je się przeprowadza". Zapewnił, że jeśli będą wyniki takich audytów, to opinia publiczna zostanie o tym poinformowana.
Pieniądze z ZEA dla Sikorskiego. Komentarz rzecznika
Wrońskiego pytano także o udział Sikorskiego, o czym donosił portal niezależna.pl, w odbywającej się w październiku konferencji Bani Yas Forum - corocznej konferencji organizowanej przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych ZEA we współpracy z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, odbywającej się od 2010 r. w Abu Zabi. Padło też pytanie o doradztwo Sikorskiego, za które miał otrzymywać 100 tys. dolarów rocznie od MSZ Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
- Minister Sikorski akurat w tej kwestii uczestniczył w bardzo zbożnym celu, które niesie pokój na świecie, chodzi o Konferencję Bliskowschodnią i myślę, że został doceniony jako wybitny ekspert i człowiek, który jest w stanie we właściwy sposób poprowadzić i przedstawić swoją wiedzę - powiedział Wroński. Zaznaczył, że w tej sprawie zostało zakończone dochodzenie.
- Ja chciałbym zapewnić, że minister Sikorski powiedział, że on ze wszystkich płatnych stanowisk zrezygnował - dodał rzecznik resortu dyplomacji.
Według niego Sikorski zachował tylko funkcje, które mają charakter wyłącznie prestiżowy - czyli pozostaje senior fellow na Harvardzie i członkiem komitetu Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Czytaj więcej: