WHO: Wietnamczycy, jak jeździcie!
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wezwała rząd Wietnamu, by pilnie zajął się sprawą "faktycznej epidemii" wypadków drogowych w tym kraju. Każdego dnia na drogach w Wietnamie ginie w wypadkach ponad
trzydzieści osób, głównie z powodu zbyt szybkiej i nieostrożnej
jazdy, a także braku wymogu noszenia kasków przez motocyklistów.
W Wietnamie zarejestrowanych jest ponad 18 mln motocykli, które stanowią 90% wszystkich pojazdów w tym kraju. Według oficjalnych danych motocykliści powodują 75% wypadków drogowych.
Jak do tej pory władze wietnamskie ze względu na sprzeciw społeczeństwa nie były w stanie wprowadzić obowiązku noszenia kasków w czasie jazdy, co mogłoby ograniczyć liczbę ofiar wypadków. Obowiązek taki mają wyłącznie motocykliści, poruszający się po autostradach, ale nie w mieście.
Wprowadzenie nakazu noszenia kasków stanowiłoby prosty a skuteczny środek ograniczenia liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych - powiedział w Hanoi przedstawiciel WHO Hans Troedsson.
Na coraz bardziej zatłoczonych ulicach wietnamskich miast, w tym w Hanoi i Hosziminie, ruch odbywa się w sposób chaotyczny - nagminne jest łamanie przepisów, np. jazda "pod prąd" czy wyprzedzanie lub zawracanie bez uprzedzenia.