Będą wzywać do armii SMS-em. Łukaszenka szykuje się do wojny?
Od niedzieli na Białorusi poborowi dostaną wezwanie do armii SMS-em. Reżim zaostrzył też kary za uchylanie się od służby wojskowej - można za to trafić do więzienia nawet na trzy lata.
Wezwanie do armii przez SMS-a. Łukaszenka dokręca śrubę
Kilka dni temu Łukaszenka oznajmił, że "Białoruś przygotowuje się do wojny". - Mówię o tym szczerze: "Jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny". Nie ja to wymyśliłem, ale to bardzo trafne - stwierdził.
Dodał też, że Mińsk szkoli żołnierzy, pozyskuje broń i sprzęt wojskowy, co ma zwiększyć gotowość obronną kraju.
Od 7 kwietnia na Białorusi obowiązuje też nowe prawo dotyczące poboru do armii i mobilizacji w trakcie wojny. Teraz wezwanie do służby wojskowej będzie można dostać SMS-em.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Mafijne ostrzeżenie dla Łukaszenki. "Putin wygrzebie prorosyjskiego Mandelę"
Ministerstwo Obrony wyjaśniło, że w okresie mobilizacji i w czasie wojny wezwanie SMS-em będzie traktowane jako odpowiednik pisma papierowego, a jego zignorowanie będzie wiązać się z odpowiedzialnością administracyjną lub karną na podstawie artykułów o uchylaniu się od służby. W czasie pokoju takie powiadomienia staną się dodatkowym źródłem informacji dla poborowego.
Uchylasz się od służby? Trafisz do więzienia
Co ciekawe, już sam fakt wysłania SMS-a będzie wystarczający, aby wiadomość można było uznać za doręczoną adresatowi zgodnie z prawem. Tłumaczenie się, że "byłem poza zasięgiem" lub "miałem wyłączoną komórkę, rozładował mi się telefon" nie wchodzą więc w grę.
Operatorzy komórkowi mają teraz obowiązek w ciągu tygodnia od wezwania przez wojsko udostępnić numery telefonów obywateli objętych poborem. Co więcej, to operatorzy będą zobowiązani do wysyłki SMS-ów z wezwaniem do służby wojskowej.
Do kontraktowej służby wojskowej, zgodnie z nowymi przepisami, będzie można przyjmować osoby w każdym wieku, także te, wobec których toczy się śledztwo, mają przeszłość kryminalną czy odbywają karę pozbawienia wolności. Według ustawy taką decyzję Łukaszenka może podjąć, jeśli będzie to potrzebne "do zapewnienia interesów obrony i bezpieczeństwa narodowego".
Zaostrzono również karę za uchylanie się od służby wojskowej - można teraz będzie za to trafić nawet na trzy lata do więzienia. Podniesiono także kary za niestawienie się na wezwanie komisji poborowej.
Źródło: moscowtimes.ru
