Wet za wet
Co najmniej trzy osoby zginęły, a 30 zostało rannych w ataku wojsk izraelskich na obóz dla uchodźców palestyńskich w Dżabalii koło Gazy.
Według świadków w ataku wzięły udział śmigłowce i czołgi.
Według źródeł w siłach bezpieczeństwa, trzech zabitych Palestyńczyków znajdowało się w domu, w który uderzyła pierwsza rakieta. Zabici to dwaj 19-letni mężczyźni i 16-letnia dziewczyna. Druga trafiła w samochód, a jego pasażerowie zostali ranni.
Atak nastąpił wkrótce po tym, gdy palestyńscy radykałowie ostrzelali izraelskie miasto Sderot rakietami krótkiego zasięgu.
Była to prawdopodobnie odpowiedź na poranny zamach na jednego z przywódców radykalnego ugrupowania palestyńskiego Hamas, Abdelaziza al-Rantisiego. Rano izraelskie śmigłowce ostrzelały w Gazie samochód, którym jechał al-Rantisi. Przywódca Hamasu został ranny, podobnie jak jego syn, trzech ochroniarzy i dwadzieścia kilka innych osób.