Polska"Wejście Ukrainy do UE strategicznym celem Polski"

"Wejście Ukrainy do UE strategicznym celem Polski"

Polska nie powie "nie" integracji Turcji z Unią Europejską, jednak strategicznym celem naszego kraju jest wejście do Unii Ukrainy - powiedziała sekretarz stanu w MSZ Anna Fotyga, która była gościem konferencji "Europejskie perspektywy Turcji i Ukrainy" zorganizowanej przez Instytutu Spraw Publicznych.

Fotyga podkreśliła, że rząd Kazimierza Marcinkiewicza chce, aby Polska była rzecznikiem Ukrainy w jej drodze do UE. Jej zdaniem, Ukrainę czeka długi proces negocjacji i dostosowywania się do wymogów unijnych. Zapewniła, że Polska będzie lobbować za jak najszybszym wejściem Ukrainy do Wspólnoty.

Odnosząc się do europejskich aspiracji Turcji, Fotyga przytoczyła słowa prezydenta-elekta Lecha Kaczyńskiego, że Polska "nie powie Turcji "nie"". Ale dostrzegamy wiele problemów związanych z procesem integracji Turcji - dodała.

Fotyga podkreśliła, że Polskę wiążą z Turcją przyjazne stosunki - jeszcze z czasów zaborów (Turcja nie uznała rozbiorów Polski).

Podkreśliła też, że przed wejściem Turcji do Unii, Wspólnota musi przejść transformację. Jak mówiła, problematyczna jest chociażby kwestia rolnictwa w Turcji. Integracja tego kraju z UE przed reformą polityki rolnej "25" wiązałaby się z ogromnymi kosztami. Zdaniem Fotygi, jest już pewne, że Brytyjczycy nie przedstawią w swoim projekcie budżetu UE na lata 2007-13 propozycji reformy wspólnej polityki rolnej.

Wielka Brytania, która przewodniczy w tym półroczu Unii Europejskiej, ma przedstawić swoją propozycję budżetową jeszcze w poniedziałek wieczorem.

Zdaniem posła Platformy Obywatelskiej Łukasza Abgarowicza, Ukraina jest "mentalnie lepiej przygotowana" do członkostwa w Unii niż Turcja. Dlatego - jak podkreślił - jego partia chce działać w tym kierunku, żeby integracja Turcji nie nastąpiła przed wejściem do Unii Ukrainy.

Europoseł Ryszard Czarnecki (Samoobrona) zdecydowanie opowiedział się za członkostwem w Unii i Turcji, i Ukrainy. Jak mówił, wejście tych krajów do UE powinno nastąpić w jednym czasie. Podkreślił też, że Ukraina sama powinna bardziej zaangażować się w proces zbliżania do UE.

Z kolei eurodeputowany Konrad Szymański (PiS) zauważył, że Europa powinna przeznaczyć więcej pieniędzy na przyspieszenie procesu integracji z Ukrainą. Według niego, Turcja, która od 42 lat stara się o integrację z UE, sama "ciąży ku Zachodowi". Z kolei w przypadku Ukrainy, która dopiero od roku jest w pełni demokratycznym państwem, ciągle istnieje niebezpieczeństwo, że jeśli jej aspiracje europejskie się nie spełnią, to ponownie zwróci się ku Rosji. Według niego, Ukraina powinna wejść do UE wcześniej niż Turcja.

Turcja rozpoczęła negocjacje członkowskie z UE 3 października.

Z kolei Ukraina na razie realizuje plan działań Ukraina-UE. Nie jest on planem integracji Kijowa z Unią, lecz określa warunki, które Ukraina powinna spełnić, by zbliżyć się do struktur europejskich. Mówi się w nim m.in. o walce z korupcją, demokratyzacji i dążeniu do stworzenia społeczeństwa obywatelskiego.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)