ŚwiatWęgrzy ujęli się za Polską ws. sankcji. Beata Mazurek ma nadzieję na więcej

Węgrzy ujęli się za Polską ws. sankcji. Beata Mazurek ma nadzieję na więcej

Węgrzy ujęli się za Polską ws. sankcji. Beata Mazurek ma nadzieję na więcej
Źródło zdjęć: © PAP | Wojciech Pacewicz
Magdalena Nałęcz-Marczyk
20.02.2018 18:38, aktualizacja: 30.03.2022 09:41

Węgierski parlament przyjął rezolucję popierającą Polskę "wobec presji Brukseli". Ta decyzja bardzo ucieszyła rzeczniczkę Prawa i Sprawiedliwości. Beata Mazurek przyznała jednak, że chciałaby otrzymać podobne zapewnienia od innych krajów.

- Bardzo cieszy mnie ta rezolucja parlamentu węgierskiego, bo ona pokazuje jednoznacznie, że nie będzie mowy o żadnych sankcjach wobec Polski - stwierdziła Beata Mazurek. Rzeczniczka PiS uznała, że "retoryka opozycji uderzająca we własny kraj i w polski rząd legła w gruzach".

Węgierscy posłowie przyjęli rezolucję, w której wezwali rząd Viktora Orbana, aby nie popierał postępowania wobec Polski na podstawie art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej. Ich zdaniem taka decyzja ograniczałaby podstawowe prawa wynikające z członkostwa Polski w UE.

Zapytana o to, czy liczy na przyjęcie podobnych rezolucji przez inne parlamenty państw członkowskich UE, np. spośród krajów Grupy Wyszehradzkiej, Mazurek odpowiedziała, że jest to coś, czego by sobie życzyła.

KE nie odpuszcza polskiemu rządowi

- Natomiast mamy świadomość tego, że w UE toczy się gra różnych interesów i czy inne kraje zdecydują się na to, by nas wesprzeć, tego nie wiem - dodała Beata Mazurek.

Pod koniec 2017 r. Komisja Europejska zdecydowała o uruchomieniu wobec Polski art. 7.1 traktatu UE. Wiceszef KE Frans Timmermans po ogłoszeniu decyzji stwierdził, że Polska nie zostawiła Komisji wyboru. Stwierdził, że w ciągu ostatnich dwóch latach cała struktura sądownictwa została naruszona.

Polski rząd nie zgadza się z taką opinią i konsekwentnie próbuje wytłumaczyć swoje stanowisko.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (33)
Zobacz także