Węgry znów uderzają w NATO. "Szalona misja"

Budapeszt po raz kolejny sygnalizuje, że nie poprze kluczowej pomocy dla Ukrainy. - Pomimo wszelkich nacisków, Węgry pozostaną poza "szaloną misją" NATO w celu pomocy Ukrainie – powiedział w środę szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto.

Szef węgierskiej dyplomacji (po prawej) znów zabiera głos ws. działań NATO
Szef węgierskiej dyplomacji (po prawej) znów zabiera głos ws. działań NATO
Źródło zdjęć: © PAP | LAJOS SOOS

08.05.2024 | aktual.: 08.05.2024 21:01

Polityk ponownie wykluczył udział Węgier w planach Sojuszu odegrania większej roli w szkoleniu ukraińskich żołnierzy i koordynowaniu dostaw broni, a także przeznaczeniu 100 mld euro na wsparcie Kijowa.

- Węgierscy żołnierze nie wezmą udziału w takich działaniach i nie pozwolimy, aby miały one miejsce na terytorium Węgier – podkreślił Szijjarto. - Chcemy (też) pozostać poza finansowaniem takich działań – dodał.

Według niego państwa NATO "chcą wciągnąć Węgry w wojnę", a Sojusz przekracza czerwone linie, które sam naszkicował sobie na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spotkanie Szijjarto z Cameronem

Szijjarto spotkał się w środę ze swoim brytyjskim odpowiednikiem Davidem Cameronem. Podkreślił, że Londyn zajmuje całkowicie odmienne stanowisko niż Budapeszt co do pomocy dla Ukrainy i oceny jej szans na odparcie rosyjskich wojsk na polu bitwy.

- Wielka Brytania jest naszym sojusznikiem i zgadzamy się w wielu ważnych kwestiach – zaznaczył szef węgierskiej dyplomacji. - W najważniejszej obecnie sprawie, czyli jak zakończyć wojnę w Ukrainie, mamy jednak bardzo odmienne stanowisko – dodał.

Budapeszt zdecydowanie sprzeciwia się wzmocnieniu roli koordynacyjnej NATO w zakresie transferu broni do Ukrainy i szkolenia ukraińskich żołnierzy. Kwestia długoterminowego wsparcia dla Kijowa ze strony Sojuszu była omawiana na początku kwietnia. Chodzi m.in. o stworzenie funduszu dla Ukrainy w wysokości 100 mld euro, który miałyby finansować państwa członkowskie NATO proporcjonalnie do swego PKB.

Rząd Viktora Orbana od dawna krytykuje zachodnią pomoc militarną dla Kijowa; do początku lutego blokował unijną pomoc finansową dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro. Budapeszt występuje również przeciwko integracji Ukrainy z NATO i UE, sprzeciwiając się – bez formalnego blokowania – rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych Brukseli z Kijowem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie