Węgry. Ruszyły pierwsze szczepienia przeciw COVID-19
W sobotę, czyli dzień wcześniej niż planowano, ruszyły szczepienia na koronawirusa na Węgrzech. Tamtejsi urzędnicy zapowiadali, że cała operacja zacznie się 27 grudnia.
W sobotę głos ws. szczepionek zabrała Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej. "Rozpoczynamy nowy rozdział po tym trudnym roku. Szczepionka na COVID-19 została dostarczona do wszystkich krajów Unii Europejskiej. Szczepienia ruszają w całej Unii od jutra" - napisała.
Jedno z państw członkowskich się jednak pospieszyło. - W sobotę rozpoczęliśmy szczepienia pracowników systemu ochrony zdrowia - powiedział, cytowany przez agencję Reutera, rzecznik węgierskiego rządu. Pierwsze partie szczepionki dotarły drugiego dnia świąt rano.
Kilka dni temu premier Węgier Wiktor Orban zapowiedział, że jako pierwsi zaszczepieni zostaną lekarze, pielęgniarki oraz inni przedstawiciele personelu medycznego. Kolejnym etapem będą szerokie szczepienia.
Orban mówił również, że decyzja o tym, jakie szczepionki zostaną użyte, będzie zależeć od procesu dopuszczenia szczepionki przez UE i władze Węgier. Jak dodał, Węgry prowadzą rozmowy na temat szczepionek z USA, Europą, Rosją, Chinami i Izraelem, w tym - tych preparatów, które nie zostały jeszcze certyfikowane.
Szczepienia na Węgrzech mają być dobrowolne i bezpłatne. Aby móc oszacować, ile osób jest chętnych do zaszczepienia, rząd Viktora Orbana prowadzi rejestracje online.
We wtorek informowano, że zgłosiło się już ponad 300 tys. osób.
Przypomnijmy, w Polsce pierwsze 10 tysięcy dawek szczepionki na COVID opracowanej w laboratoriach koncernu Pfizer wjechało na terytorium naszego kraju w piątek po godzinie 22.
Po przekroczeniu granicy transport skierował się wprost do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim, a następnie do hurtowni farmaceutycznych.