Szczepionka na COVID. Pierwsze dawki są już w Polsce

Pierwsze 10 tysięcy dawek szczepionki na COVID opracowanej w laboratoriach koncernu Pfizer (z belgijskiego magazynu firmy Pfizer w Puurs) wjechało na terytorium Polski w piątek po godzinie 22.

Po przekroczeniu granicy transport skierował się wprost do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim. Informację przekazał PAP Michał Kuczmierowski szef ARM. - W sobotę nad ranem, ok. godz. 6.45, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, szczepionki trafiły do celu - dodał dzień później.

Około godziny 9 trzy pierwsze samochody dostawcze wyjechały ze szczepionkami do hurtowni farmaceutycznych.

Szczepionki przewożone były busem w dwóch specjalnych kartonach z suchym lodem w ultra niskiej temperaturze około -75 st. Celsjusza. Trafią do 72 szpitali.

Jak przekazał Michał Dworczyk, w niedzielę między godz. 8 a 12 szczepionki na koronawirusa dotrą do 72 szpitali węzłowych.

W następnym tygodniu do Polski ma trafić kolejna dostawa licząca 300 tysięcy dawek szczepionki. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że do końca stycznia do Polski trafi 1,5 miliona dawek preparatu. Cała pula zostanie podzielona na dwie części. Połowa dawek pozostanie w magazynie ARM, a połowa zostanie rozdysponowana do punktów, w których odbywać się będą szczepienia.

Podział na pół wynika ze sposobu dawkowania szczepionki. Substancję Pfizera pacjenci będą przyjmować w dwóch dawkach. Drugi zastrzyk będzie miał miejsce 3-4 tygodnie po pierwszym zabiegu.

W pierwszej kolejności szczepieniom poddani zostaną pracownicy systemu opieki zdrowotnej oraz personel placówek opiekuńczych, jak domy opieki społecznej. Następnie rozpoczną się szczepienia seniorów, służb mundurowych i nauczycieli.