Węgierski parlament niemal jednogłośnie potępił przemoc w stolicy

Węgierski parlament niemal jednogłośnie przyjął uchwałę potępiającą nocne zamieszki w Budapeszcie i zaapelował o pokój w stolicy Węgier. Za uchwałą opowiedziało się 295 z 299 deputowanych obecnych w
sali obrad. Dwóch było przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu.
Węgierskie Zgromadzenie Narodowe liczy 386 posłów.

SKOMENTUJ

"Demokrata nie boi się i w nikim nie wzbudza lęku, ponieważ porządek nie jest niebezpieczeństwem dla wolności, a wolność nie zagraża porządkowi. Dlatego my, przedstawiciele partii parlamentarnych, wzywamy obywateli naszej ojczyzny do prowadzenia dyskusji politycznej, jednoznacznie odrzucając środki przemocy, zachowując tolerancję wobec przedstawicieli o innych poglądach, szanując spokój i porządek w kraju" - brzmi oświadczenie.

"Kierując się poczuciem odpowiedzialności za porządek w kraju i bezpieczeństwo obywateli, wzywamy wszystkich, którzy w minionych godzinach zakłócili spokojne i demokratyczne manifestacje, z rozmysłem zagrozili zdrowiu innych, wyrządzili im szkody materialne, do natychmiastowego zaprzestania tych działań oraz wstrzymania się od dalszego naruszania prawa" - oświadczyli parlamentarzyści.

Zamieszki w Budapeszcie wybuchły po ujawnieniu nagrania z maja, w którym premier Ferenc Gyurcsany mówił swoim kolegom partyjnym, że, aby wygrać kwietniowe wybory i utrzymać się przy władzy, jego socjalistyczny rząd kłamał na temat stanu gospodarki i państwa.

Krótkie fragmenty tego nagrania udostępniło jako pierwsze węgierskie radio publiczne w niedzielę. Gyurcsany przyznał, że jest autentyczne.

Pokojowa początkowo demonstracja ok. 10 tys. ludzi przed gmachem parlamentu przerodziła się w nocy w gwałtowne zamieszki, gdy zaatakowano gmach państwowej telewizji, spalono wiele samochodów, zdemolowano witryny sklepowe i wejścia do banków. Straty są ogromne, rannych zostało - według różnych źródeł - od 150 do 200 osób, zarówno po stronie policji, jak i demonstrantów.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Masowe kontrole cudzoziemców w Polsce. 400 deportacji w dwa dni
Masowe kontrole cudzoziemców w Polsce. 400 deportacji w dwa dni
Rozmowy USA-Rosja. Padł termin
Rozmowy USA-Rosja. Padł termin
Pokój jeszcze w tym roku? Szef MSZ Ukrainy: Jesteśmy przekonani
Pokój jeszcze w tym roku? Szef MSZ Ukrainy: Jesteśmy przekonani
Skandal wokół Muska. Wyciekły jego SMS-y
Skandal wokół Muska. Wyciekły jego SMS-y
Ważny komunikat z otoczenia Zełenskiego. "Ukraina nie ustąpi"
Ważny komunikat z otoczenia Zełenskiego. "Ukraina nie ustąpi"
Papież Franciszek zrezygnuje? Ruszyła giełda nazwisk
Papież Franciszek zrezygnuje? Ruszyła giełda nazwisk
Protest w centrum Wrocławia. Nie chcą brygady z Ukrainy
Protest w centrum Wrocławia. Nie chcą brygady z Ukrainy
Warszawa zarobiła fortunę. Samochód z kamerą skanuje tablice
Warszawa zarobiła fortunę. Samochód z kamerą skanuje tablice
Niemcy wybierają. "To, co najciekawsze, będzie jutro"
Niemcy wybierają. "To, co najciekawsze, będzie jutro"
Ostatnie pożegnanie Mariana Turskiego. "Jego słowa brzmiały jak dzwon"
Ostatnie pożegnanie Mariana Turskiego. "Jego słowa brzmiały jak dzwon"
"Papieżowi podawany jest tlen". Nowe informacje o stanie zdrowia Franciszka
"Papieżowi podawany jest tlen". Nowe informacje o stanie zdrowia Franciszka
Koniec miesiąca miodowego Trumpa? Jest wyraźna zmiana w sondażach
Koniec miesiąca miodowego Trumpa? Jest wyraźna zmiana w sondażach