Węgierska firma skarży polski rząd
Węgierska spółka Emfesz, która od marca
bezskutecznie próbuje wejść na polski rynek gazu i złamać monopol
PGNiG, straciła cierpliwość. Po miesiącach negocjacji umowy o
transport gazu przez Polskę poskarżyła się do Komisji Europejskiej
na nasz rząd - dowiedział się "Parkiet".
04.11.2006 | aktual.: 05.11.2006 07:26
Emfesz zarzuca Polsce, że narusza dyrektywę (nr 2003/55/WE) Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej, dotyczącą funkcjonowania wewnętrznego rynku gazu Wspólnoty. Chodzi o to, że Polska nie uchwaliła przepisów wykonawczych, określających warunki magazynowania błękitnego paliwa oraz regulacji zapewniających pełną niezależność regulatora rynku (Urząd Regulacji Energetyki) od jego uczestników.
M.in. brak tych przepisów uniemożliwia Emfeszowi podpisanie umowy o przesył gazu od granicy polskiej do Puław i w konsekwencji realizację zawartego już kontraktu na dostawy surowca do Zakładów Azotowych Puławy. Współpraca z Puławami miała być początkiem węgierskiej ekspansji w Polsce. Oznaczałoby też załamanie monopolu PGNiG.
Do 12 grudnia Europejska Dyrekcja ds. Energii i Transportu ma zdecydować, czy skarga Emfeszu jest zasadna i czy zostanie w tej sprawie wszczęte postępowanie wyjaśniające. Jeżeli Komisja Europejska uzna, że Polska nie wykonała zobowiązania, wyda opinię, do której będziemy musieli się zastosować. Jeśli rząd tego nie zrobi, sprawa może trafić do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, którego postanowienia są ostateczne. W taki wypadku Emfesz będzie mógł wnieść sprawę o odszkodowanie za utracone zyski.
"Parkiet" ostrzega, że skarga i ewentualne postępowanie Komisji Europejskiej w sprawie utrudniania przez rząd dostępu do rynku gazu mogą mieć dodatkowe skutki. Na pewno nie pomogą Polsce w uzyskiwaniu pieniędzy unijnych na realizację rządowych projektów zawiązanych z bezpieczeństwem energetycznym.
Ministerstwo Gospodarki zapytane przez dziennik przed trzema tygodniami o to, czy i kiedy pojawią się przepisy wykonawcze dotyczące unijnych dyrektyw, do tej pory nie udzieliło odpowiedzi.