We wtorek opinia komisji ws. wotum nieufności wobec Antoniego Macierewicza
• Wniosek ws. szefa MON zaopiniuje sejmowa komisja obrony
• Sejm ma się nim zająć na najbliższym posiedzeniu, w przyszłym tygodniu
• Wniosek złożyła Platforma Obywatelska
- Zapewne będzie dyskusja, właściwa debata odbędzie się na sesji plenarnej - powiedział w piątek przewodniczący komisji Michał Jach. Dodał, że minister nie musi być obecny na posiedzeniu. - Dopuszczam, że ze względu na szczyt NATO ministra może nie być - powiedział.
Jach ocenił, że złożenie wniosku przed szczytem NATO zaplanowanym na 8-9 lipca to działanie "wbrew polskiej racji stanu", które ma podważyć zaufanie do Polski.
PO wystąpiła o wotum nieufności wobec Macierewicza 20 czerwca, uzasadniając wniosek tym, Macierewicz wykorzystuje MON do walki politycznej, osłabia pozycję resortu, a przez to obniża poczucie bezpieczeństwa obywateli.
Wnioskodawcy zarzucili ministrowi rozpowszechnianie fałszywego obrazu wojska w audycie, kierowanie się koniunkturalnymi pobudkami przy wykorzystaniu wojska do asysty i transportu i instalacji figury sakralnej, zamontowanej ponadto z naruszeniem prawa, traktowanie wojska jako "narzędzia w walce politycznej" przez przywoływanie ofiar katastrofy smoleńskiej w każdym apelu z asystą wojska. PO odwołała się też do opisanych przez "Gazetę Wyborczą" kontaktów Macierewicza z uznanym za kłamcę lustracyjnego byłym agentem SB Robertem Luśnią, wyraziła też wątpliwości związane z umową dotycząca prawnej reprezentacji MON w sprawach roszczeń po ofiarach katastrofy smoleńskiej.
Poparcie wniosku PO zapowiedział klub PSL. PiS uznała wystąpienie o wotum nieufności za absurdalne, niedorzeczne i bezzasadne i za próbę wywołania konfliktu przed szczytem NATO. O "stuprocentowym zaufaniu" do ministra obrony zapewniła premier Beata Szydło.