Trwa ładowanie...
d3ezgtu
17-03-2008 12:35

"We wtorek nie będzie głosowania ws. Traktatu"

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO)
powiedział, że nie przewiduje, aby we wtorek odbyło
się głosowanie nad rządowym projektem ustawy upoważniającej
prezydenta do ratyfikacji Traktatu z Lizbony.

d3ezgtu
d3ezgtu

Sejm ma dokończyć we wtorek rozpoczętą w zeszłym tygodniu debatę nad projektem ustawy ratyfikacyjnej.

Przewiduję, że jutro (wtorek) raczej nie dojdzie do trzeciego czytania. Nie ma tutaj żadnych zobowiązań - podkreślił Komorowski podczas konferencji prasowej w Bydgoszczy, w której uczestniczył razem z szefem MSZ Radosławem Sikorskim.

Marszałek dodał, że poprawki zgłoszone w ubiegłym tygodniu przez PiS i PSL do projektu ustawy trafią do połączonych komisji: spraw zagranicznych i ds. Unii Europejskiej.

PiS domaga się zapisania w ustawie ratyfikacyjnej m.in. konieczności uzyskania konsensusu prezydenta, rządu i parlamentu w sprawie ewentualnego odstąpienia od zapisów Traktatu w sprawie kompromisu z Joaniny (dotyczącego sposobu podejmowania decyzji w UE), protokołu brytyjskiego do Karty Praw Podstawowych i deklaracji niezależności polskiego ustawodawstwa m.in. w sprawie kwestii moralności publicznej.

d3ezgtu

Z kolei poprawka PSL brzmi: "zobowiązuje się władze publiczne do pełnego respektowania roli Sejmu i Senatu w sprawach dotyczących UE oraz przestrzegania zasady subsydiarności (pomocniczości), aby jak najwięcej kompetencji znalazło się w gestii władz krajowych, Sejmu i Senatu oraz samorządu".

Marszałek Sejmu podkreślił w poniedziałek, że jeśli PiS potrzebuje "większej ilości dni", by - jak mówił - wyjść "z takiej niedobrej sytuacji zakleszczenia, to on jest skłonny ten czas zapewnić i nie rozstrzygać sprawy ustawy ratyfikacyjnej jednego dnia.

Komorowski przypomniał, że na stole leży oferta PO i PSL, czyli projekt uchwały adresowany - jak mówił marszałek - "do grupy ludzi zaniepokojonych wejściem w życie Traktatu". Projekt uchwały - zapewniają jej inicjatorzy - w 90% uwzględnia propozycje zmian, jakie PiS zgłosił do projektu ustawy ratyfikacyjnej.

Zdaniem marszałka Sejmu, referendum w sprawie ratyfikacji Traktatu jest "gorszym rozwiązaniem niż proste przyjęcie technicznej ustawy rządowej". Zaznaczył, że referendum jest ryzykowne ze względu na wymaganą w konstytucji ponad 50-procentową frekwencję, która jest warunkiem ważności referendum oraz możliwość nawoływania przez PiS do głosowania "na nie".

d3ezgtu

Komorowski poinformował, że jeszcze w poniedziałek będzie gotowy projekt nowelizacji ustawy o referendum. Chodzi o zagwarantowanie, że w razie niepowodzenia drogi parlamentarnej będzie można przeprowadzić ratyfikację Traktatu w drodze referendum. Nie odpowiedział jednak na pytanie, czy Sejm zajmie się tym projektem już we wtorek.

To będzie przedmiotem decyzji. Wolałbym w 100 procentach uzyskać gwarancje, że ustawa rządowa zostanie przegłosowana pozytywnie i wtedy nie ma sensu budowania "szczudeł" politycznych. (...) Jednak dla jakości prawa polskiego warto na przyszłość stworzyć +możliwość powrotu na ścieżkę referendalną- mówił Komorowski.

Z kolei szef MSZ zaznaczył, że ewentualne zmiany zapisów Traktatu Lizbońskiego takie, jak wycofanie się z protokołu brytyjskiego ograniczającego stosowanie w Polsce Karty Praw Podstawowych, czy z kompromisu z Joaniny, trzeba byłoby uzgodnić Unią Europejską i ponownie ratyfikować w parlamencie.

d3ezgtu

To jest dziesięć razy trudniejsze do przeprowadzenia niż proponowana preambuła, uchwała, czy nawet ustawa, więc to co proponuje opozycja, to mówiąc językiem dyplomacji jest tradycyjną dla naszych eurofobów syntezą nieuctwa z paranoją- powiedział Sikorski.

Szef polskiej dyplomacji zwrócił się z apelem do - jak powiedział - swoich "kolegów z rządu Kazimierza Marcinkiewicza i porządnych ludzi w PiS" o zakończeniu sporu wokół ratyfikacji Traktatu.

Przerwijcie to. Nie pozwólcie, aby wasza partia została zepchnięta na pozycje skrajnie prawicowe. To jest ten moment, w którym trzeba się określić. To jest ten moment, w którym trzeba powiedzieć, czy jesteśmy za tym, aby Polska była w głównym nurcie europejskim, czy też z politycznych - moim zadaniem - błędnych kalkulacji przechodzimy na pozycje prawicy eurofobicznej. Chciałabym, aby moi byli koledzy zdali sobie sprawę, że to może być dla nich polityczny Rubikon - mówił Sikorski.

d3ezgtu

Dodał, że komplikacje wokół ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego utrudniały premierowi Donaldowi Tuskowi zeszłotygodniowe negocjacje podczas szczytu Unii Europejskiej.

Gdy my walczymy o takie ważne sprawy, to nas się pyta: +a co tam u was znowu, mówiliście, że Traktat będzie ratyfikowany bez zbędnej zwłoki, że wręcz będziecie jednym z pionierów ratyfikacji, a znowu u was jakieś zawirowania+. To osłabia naszą pozycję negocjacyjną i utrudnia osiągnięcie nam innych ważnych dla Polski celów - podkreślił minister.

Marszałek Komorowski i minister Sikorski w poniedziałek w Bydgoszczy wzięli udział w konferencji "Rzeczpospolita Obywatelska - ku odpowiedzialnej wolności" w ramach obchodów rocznicy wydarzeń bydgoskich 19 marca 1981 r.

d3ezgtu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ezgtu
Więcej tematów