We Francji pojawił się nowy numer satyrycznego pisma "Charlie Hebdo"
"Charlie Hebdo powraca" - taki jest tytuł nowego wydania satyrycznego tygodnika, który znów pojawi się na francuskim rynku prasowym. Przygotowany został przez dziennikarzy, którzy z życiem uszli z masakry, do jakiej doszło na początku stycznia w siedzibie redakcji. Jej sprawcami byli islamscy terroryści.
Na stronie tytułowej widnieje pies, który z gazetą w pysku i przerażonymi oczyma ucieka przed goniącymi go dżihadystami, szefową skrajnej prawicy Marine Le Pen, byłym prezydentem Nicolasem Sarkozym, którego dziennikarze gazety nie znosili, i przed papieżem Franciszkiem.
Tygodnik zawsze występował przeciwko fundamentalizmowi muzułmańskiemu, przeciwko Frontowi Narodowemu, ale i miał zdecydowanie ostry charakter antyklerykalny, z czego słynęli rysownicy gazety. Sam tytuł jest dwuznaczny, bo - z jednej strony - można go odczytać jako "Charlie Hebdo powraca”, ale z drugiej - oznacza także umiejętność ciętej, dowcipnej i szybkiej odpowiedzi. Główny rysownik - Riss, który zastąpił zamordowanego Charba, stwierdził, że autorom wydania chodziło o podkreślenie, iż po tej tragedii, jaka wydarzyła się w styczniu, życie musi iść dalej.
Ten numer ukazuje się w nakładzie dwóch i pół miliona. Pierwszy po masakrze w redakcji wydrukowano w siedmiomilionowym nakładzie, a mimo to przez wiele dni pismo trudno było kupić.
Zobacz także: Pierwszy wydany po zamachu numer "Charlie Hebdo" osiągnął rekordową sprzedaż