ŚwiatWciąż nie ma pokoju w Darfurze

Wciąż nie ma pokoju w Darfurze

Mediatorzy Unii Afrykańskiej dali stronom konfliktu w sudańskiej prowincji Darfur dodatkowe 48 godzin na podpisanie porozumienia pokojowego. Tymczasem w Waszyngtonie odbyła się demonstracja w obronie ludności Darfuru mordowanej przez siły reżimowe.

Wciąż nie ma pokoju w Darfurze
Źródło zdjęć: © AFP

Poprzedni termin podpisania porozumienia upłynął w niedzielę o północy. Frakcje dwóch głównych grup rebelianckich w Darfurze - Sudańskiej Armii Wyzwolenia oraz Ruchu Sprawiedliwości i Równości - odrzuciły porozumienie, gdyż nie spełniało ono w całości ich żądań. Gotowość jego podpisania deklarował natomiast wcześniej sudański rząd.

Negocjacje pokojowe będą kontynuowane m.in. na prośbę Stanów Zjednoczonych, które zasugerowały, że dodatkowy czas pozwoli rozwiązać dwie sporne kwestie: rozbrojenia popieranych przez rząd arabskich bojówek (dżadżawidów) i włączenie ruchów rebelianckich w szeregi sudańskich sił bezpieczeństwa.

Kilkanaście tysięcy ludzi, w tym czołowi politycy w Kongresie USA oraz działacze społeczni i religijni demonstrowali w niedzielę na Mallu w Waszyngtonie.

W demonstracji, zorganizowanej przez liczącą 160 ugrupowań koalicji "Save Darfur", w której działa gwiazdor filmowy George Clooney, wzięli udział m.in. przywódczyni demokratycznej mniejszości w Izbie Reprezentantów Nancy Pelosi, czołowy demokratyczny senator z Chicago Barack Obama oraz laureat pokojowej Nagrody Nobla Elie Wiesel.

Działacze naciskają na wysłanie do Darfuru międzynarodowych sił pokojowych ONZ.

Rebelia w Darfurze na zachodzie Sudanu rozgorzała w lutym 2003 roku. Rebelianci oskarżają władze w Chartumie o zaniedbywanie czarnych mieszkańców i wykorzystywanie dżandżawidów do rzezi, plądrowania i niszczenia wiosek.

W walkach między rebeliantami a siłami rządowymi w Darfurze zginęło już ponad 180 tys. ludzi.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)