Wbicie łopaty na budowie przekopu Mierzei Wiślanej? Ale to już było, i to 2 razy
Wbicie łopaty na budowie przekopu Mierzei Wiślanej to tak naprawdę wykonanie gestu, który miał już miejsce. Politycy PiS zrobili to właśnie po raz trzeci. Poprzednie miały miejsce w 2011 i w 2015 r.
Temat przekopu Mierzi Wiślanej przewija się od wielu lat. W 2006 r. w Kątach Rybackich stanął już nawet pomnik łopaty, który ma przypominać o "konieczności wykonania kanału żeglugowego, łączącego Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską".
Gdy ten się pojawi, do Elbląga będą mogły wpływać jednostki o parametrach morskich - zanurzeniu do 4 m, długości 100 m i szerokości 20 m. - W Elblągu będzie mógł rozwinąć się port - mówił podczas kampanii samorządowej w 2006 r. ówczesny premier Jarosław Kaczyński.
Sprawa wróciła dopiero w 2011. Przed wyborami do Sejmu była szefowa MSZ Anna Fotyga zapewniła, że PiS chce wykonać inwestycję. I symbolicznie wbiła w tym miejscu łopatę. Od tego czasu znów działo się tu niewiele.
Ale gdy nadchodzi gorący czas kampanii parlamentarnej, temat zostaje podjęty. - Zaczynamy kopać ten przekop, żeby ta inwestycja w końcu ruszyła – mówi w 2015 r. Andrzej Jaworski z PiS. Razem z Leonardem Krasulskim wbijają tam łopatę.
- Cztery lata temu z minister Fotygą też byliśmy tu z łopatami, ale to nie oznacza, że ja cały czas tu kopię – zapewniał wtedy Krasulski.
We wtorek prezes PiS osobiście wziął udział w uroczystym wbijaniu palików geodezyjnych w Kątach Rybackich. Mimo że brakuje jeszcze pozwoleń, zapewnił że nic nie stanie na przeszkodzie i budowa w końcu ruszy. - Mamy do tego pełne prawo. Pozostałe pozwolenia to kwestia najbliższych tygodni - stwierdził Jarosław Kaczyński.
Źródło: tvn24bis.pl, rynekinfrastruktury.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
