Waży się przyszłość Litwy
Od wyników drugiej tury wyborów
parlamentarnych odbywających się na Litwie zależy
przyszłość kraju przez najbliższe cztery lata - powiedział
prezydent Valdas Adamkus po oddaniu swego głosu.
24.10.2004 14:20
Wynik drugiej tury zadecyduje, jaka siła polityczna zdobędzie większość w Sejmie i kto będzie formował rząd - dodał.
W pierwszej turze wyborów, 10 października, żadnej partii nie udało się zdobyć zdecydowanej większości. Wybory parlamentarne na Litwie odbywają się według mieszanej, większościowo- proporcjonalnej ordynacji wyborczej.
Najwięcej, bo 23 mandaty w 141-osobowym Sejmie, uzyskała po pierwszej turze Partia Pracy, kierowana przez biznesmena rosyjskiego pochodzenia Viktora Uspaskicha. Na drugim miejscu znalazła się koalicja rządzących obecnie socjaldemokratów i socjalliberałów - 11 mandatów, koalicja zdymisjonowanego prezydenta Rolandasa Paksasa - 9, Związek Liberałów i Centrum - 7, Związek Partii Chłopskiej i Nowej Demokracji - 5.
Wcześniej prezydent Adamkus, który zgodnie z konstytucją, mianuje premiera, powiedział, że przy obecnym rozkładzie sił nie powierzyłby formowania rządu populistycznej Partii Pracy, zrzeszającej ludzi politycznie niedoświadczonych. Ostatecznie zadecyduje druga tura - zaznaczył prezydent.
Premier Algirdas Brazauskas, przewodniczący socjaldemokratów, w niedzielę powiedział, że negocjacje w sprawie rządzącej koalicji mogą się rozpocząć jeszcze w noc powyborczą.
Żadnych spotkań nie planujemy, ale niewykluczone, że odbędą się, gdy już będą znane wyniki - powiedział Brazauskas po oddaniu głosu. Jak dodał, są różne możliwości tworzenia koalicji i "wszystko będzie zależało od warunków".
W niedzielę na Litwie okręgi wyborcze są czynne od 7.00 do 20.00 (od 6.00 do 19.00 czasu polskiego). Główna Komisja Wyborcza zapowiada, że pierwsze wstępne wyniki głosowania poda około 23.00 (około 22.00 czasu polskiego).
Jak informuje Główna Komisja Wyborcza, w ciągu pierwszych siedmiu godzin głosowania, do godziny 14.00 (13.00 czasu polskiego) udział wzięło około 18 proc. uprawnionych do głosowania.