Ważna deklaracja Pentagonu. "To długoterminowe zobowiązanie"
USA chce pozyskać nowe czołgi M1A2 Abrams dla Ukraina - przekazała w czwartek rzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh. Jak dodała, jest to oznaka "długoterminowego zobowiązania" USA co do obronności Ukrainy.
- Naszą intencją jest pozyskanie nowych czołgów. Jeśli nie będziemy w stanie tego zrobić albo będzie jakaś zmiana, z pewnością damy wam znać - powiedziała Singh podczas konferencji prasowej. Rzeczniczka dopytywana była, czy dostawy czołgów Abrams na Ukrainę mogą wpłynąć na produkcję maszyn dla Polski. Odmówiła podania szczegółów technicznych czołgów poza podaniem, że będzie to wariant M1A2, nowszy wobec pierwotnej wersji czołgu (M1A1).
Dopytywana była też, czy produkcja nowych Abramsów dla Ukrainy może zająć lata - rozpoczęcie dostaw dla Polski planowane jest na 2025 r. Rzeczniczka stwierdziła, że nie zna terminarza, ale dostarczenie czołgów na Ukrainę zajmie miesiące.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodała też, że świadczy to o długoterminowym zobowiązaniu wobec obronności Ukrainy. - Nie wiemy, kiedy zakończy się ta wojna (...) może potrwać do końca roku, może trwać latami. Więc to jest wysłanie sygnału, że nasi sojusznicy i partnerzy są zjednoczeni w naszym wsparciu dla Ukrainy - powiedziała.
Odrzuciła też sugestie, że decyzja o dostawach Abramsów była symbolicznym krokiem, mającym "odblokować" wysłanie czołgów Leopard przez Niemcy i sojuszników.
- Absolutnie nie sądzę, że batalion Abramsów danych Ukrainie jest symboliczny. To rzeczywista zdolność, która z pewnością da Ukrainie przewagę - oceniła.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Cały świat wysłał sygnał Putinowi. Czas na zmiany na froncie
Czołgi dla Ukrainy
W środę rząd w Berlinie wydał zgodę na reeksport wyprodukowanych w Niemczech Leopardów. Niemcy sami przekażą na font 14 czołgów. Decyzja w tej sprawie była bardzo oczekiwana nie tylko w Ukrainie, ale także wśród państw koalicyjnych, które zadeklarowały wcześniej, że chcą wysłać swoje Leopardy do Ukrainy.
Publiczna dyskusja na ten temat trwała kilka dni. Niemcy były krytykowane za przeciąganie momentu podjęcia decyzji. "The Wall Street Journal" - powołując się na wysokiej rangi niemieckich urzędników - informował nawet, że Berlin nie zezwoli na eksport niemieckich czołgów Leopard na Ukrainę, o ile swoich czołgów nie wyślą tam USA.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Niemcy. Minister obrony: Leopardy trafią na Ukrainę do końca marca