Ważna deklaracja ministra obrony USA. Wyślą broń na Ukrainę?
Stany Zjednoczone będą kontynuowały pomoc dla Ukrainy w sektorze obronnym i rozpatrują możliwość przekazania temu krajowi śmiercionośnej broni - powiedział minister obrony USA James Mattis. Szef Pentagonu przyjechał do Kijowa na obchody 26. rocznicy odzyskania niepodległości przez Ukrainę.
- Zobowiązujemy się do udzielania pomocy w waszych wysiłkach na rzecz obrony waszego państwa i narodu Ukrainy. Wspieramy wysiłki Ukrainy ku modernizacji sektora obronnego, dzięki czemu jej siły zbrojne stają się bardziej efektywne - stwierdził Mattis na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką.
Dopytywany o możliwość przekazania Ukrainie śmiercionośnego uzbrojenia, Mattis oświadczył, że po rozmowach z ukraińskimi partnerami powróci do Waszyngtonu z "konkretnymi rekomendacjami" w tej sprawie.
Amerykański minister obrony ocenił, że dostawy takiej broni nie sprowokują eskalacji konfliktu w Donbasie. - Uzbrojenie obronne nie może nikogo prowokować; ono może prowokować jedynie agresora - powiedział szef Pentagonu.
Zobacz także
"Dalsze naciski na Rosję"
- USA stoją ramię w ramię z Ukrainą. Popieramy was w walce o zachowanie suwerenności i integralności terytorialnej. Nie uznajemy i nie uznamy aneksji Krymu i łamania przez Rosję prawa międzynarodowego - zapewniał Ukraińców.
Przypomniał, że Rosja zobowiązała się do respektowania granic Ukrainy m.in. w ramach memorandum budapeszteńskiego z 1994 roku oraz podjęła zobowiązania w sprawie konfliktu w Donbasie w ramach mińskiego procesu pokojowego.
- USA będą kontynuowały naciski na Rosję, póki Rosja nie pójdzie właściwą drogą - zaznaczył amerykański minister obrony, podkreślając, że w obecnych czasach nie ma zgody na zmianę granic państwowych przy użyciu siły.
Podczas wizyty na Ukrainie Mattisowi towarzyszy specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Kurt Volker. Mattis wraz z szefami resortów obrony państw Europy Środkowo-Wschodniej, w tym szefem MON Antonim Macierewiczem, był gościem na uroczystej defiladzie pododdziałów Sił Zbrojnych Ukrainy, po czym przeprowadził rozmowy z ukraińskimi władzami.
