Trwa ładowanie...
d41pbis
30-06-2006 17:00

Ważą się losy powrotu Gilowskiej

Ważą się losy powrotu Zyty Gilowskiej do
rządu. Taką propozycję otrzymała od premiera. Z wypowiedzi
Kazimierza Marcinkiewicza wynika, że wie już, czy Gilowska wróci
do rządu i obejmie stanowisko wicepremiera ds. gospodarczych, czy
nie.

d41pbis
d41pbis

Szef rządu mówił też, że ma nadzieję, iż jeszcze w piątek będzie rozmawiał z byłą wicepremier. Zostawiam sobie ostateczne rozstrzygnięcia do czasu rozmowy - zastrzegł.

Z informacji uzyskanych wieczorem przez PAP w Kancelarii Premiera wynika, że w piątek nie dojdzie do rozmowy szefa rządu z byłą wicepremier.

Marcinkiewicz pytany rano, czy zaproponuje komuś innemu stanowisko wicepremiera ds. gospodarczych, jeśli Gilowska nie zgodzi się wrócić do rządu, odpowiedział, że to stanowisko "będzie czekało".

W czwartek Gilowska powiedziała, że starannie rozważa propozycję premiera, by wrócić do rządu jako wicepremier ds. gospodarczych. Zawsze starałam się chronić państwo jako ideę i wspólnotę, więc się zastanawiam nad tym. Mam pewne wątpliwości, czy przyjęcie tej propozycji nie odbierałoby w oczach obywateli powagi niektórym działaniom państwa" - powiedziała Gilowska.

d41pbis

Natomiast wieczorem w TVN24 Gilowska ponownie pytana o decyzję w sprawie propozycji szefa rządu powiedziała: propozycję premiera traktuję bardzo poważnie, ale nie można do rządu wchodzić i wychodzić z niego bez szwanku. To nie karuzela, ani gra komputerowa.

Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski powiedział w piątek, że jeśli Gilowska zdecyduje się poddać autolustracji, a następnie obejmie funkcję państwową, to PiS będzie z nią współpracował, udzielał moralnego poparcia i korzystał z jej cennych rad.

Gosiewski pytany, czy Gilowska, jeśli nie weszłaby do rządu, mogłaby zostać kandydatem PiS na prezydenta Warszawy lub prezesa NBP (kadencja obecnego szefa banku prof. Leszka Balcerowicza upływa w styczniu 2007 r.) odpowiedział: nie mamy takich ustaleń, które chcielibyśmy dzisiaj państwu przedstawić. Szef klubu PiS podkreślił, że "trwają różne dyskusje". Jak dodał, decyzje zostaną podjęte we właściwym czasie.

Z kolei zdaniem prezesa PSL Waldemara Pawlaka, propozycja premiera powołania Gilowskiej na stanowisko wicepremiera "wydaje się nieporozumieniem". Pani premier jest specjalistą od finansów, ale niekoniecznie od gospodarki - argumentował. Według Pawlaka, szef rządu powinien przywrócić Gilowską na stanowiska wicepremiera i ministra finansów.

d41pbis

Pawlak dodał, że Gilowska została osądzona w momencie odwołania ze stanowiska, ponieważ tym sposobem wyjaśnienie całej sytuacji będzie trudniejsze.

W czwartek Sąd Lustracyjny odmówił wszczęcia procesu lustracyjnego Gilowskiej, ponieważ po odejściu z rządu nie pełni już ona funkcji publicznej. Była wicepremier może wystąpić o autolustrację.

W środę Gilowska powiedziała dziennikarzom, że została ostrzeżona przez znaną posłankę PO w grudniu 2004 r. i maju 2005 r. o "montowanej" przeciwko niej, opartej "na fałszywych papierach akcji". Powoływała się na rozmowę z b. ważnym, kluczowym dla służb ówczesnych, generałem - relacjonowała b. wicepremier. Według czwartkowych doniesień mediów, z Gilowską rozmawiała była posłanka PO Marta Fogler, a funkcjonariuszem służb mógł być ówczesny szef WSI Marek Dukaczewski.

d41pbis

Minister obrony narodowej Radosław Sikorski powiedział, że nic mu nie wiadomo o jakiejkolwiek roli oficerów Wojskowych Służb Informacyjnych w sprawie Zyty Gilowskiej. Gdybym powziął taką informację, to naturalnie byśmy to wyjaśnili - dodał.

Tymczasem radni w Świdniku (Lubelskie), miasta gdzie mieszka Zyta Gilowska, przyjęli w piątek stanowisko, w którym solidaryzują się z odwołaną wicepremier i apelują o zmianę zasad lustracji. Wezwali do ujawnienia dokumentów IPN.

d41pbis
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d41pbis
Więcej tematów